Uroczystości na placu Piłsudskiego trwają.
Zapraszamy na śledzenie niedzielnych wydarzeń na TVN Warszawa.
Na Grobie Nieznanego Żołnierza złożono wieniec ze słowami "Pamięć i przestroga".
Szefowie delegacji zagranicznych uczestniczą w ceremonii uderzenia w dzwon "Pamięć i przestroga". Słowa te są motywem przewodnim uroczystości.
Dzwon zostanie darowany miastu Wieluń.
Po przemówieniach na Placu Piłsudskiego oddano salut narodowy: 21 strzałów armatnich.
Wiceprezydent Pence, kończąc przemówienie przekazał: Mogę zapewnić, że Polska i Ameryka, oraz wszystkie miłujące wolność narody świata, razem wyjdą przyszłości naprzeciw.
- Niech Bóg błogosławi Polskę i niech błogosławi Stany Zjednoczone Ameryki - dodał na koniec.
Wiceprezydent USA: Polska jest ojczyzną bohaterów. Nikt nie walczył z większą odwagą
Wiceprezydent Pence: Jeśli ktokolwiek powątpiewa w przeznaczenie ludzkości, którym jest wolność, to niech spojrzy na Polskę, na ten odważny naród polski.
Wiceprezydent Pence: Prezydent Trump powiedział tutaj dwa lata temu, że Ameryka nigdy nie zapomniała o wolnym i niezawisłym narodzie polskim i nigdy tego nie zrobimy.
Wiceprezydent Pence: Nikt nie walczył z większą odwagą i determinacją niż Polacy. W trakcie trwającej kilka dziesięcioleci walki przeciwko tyranii, Polska udowodniła, że jest ojczyzną bohaterów.
- W okresie brutalnej wojny i przez 40 lat rządów komunistycznych Polska i inne narody ujarzmionej Europy przetrwały brutalną kampanię niszczenia ich wolności, praw, historii i wiary - mówił. - Nigdy nie straciliście ducha - dodał, zwracając się do zgromadzonych.
Wiceprezydent Pence: Pamiętamy dzisiaj długą listę polskich bohaterów, którzy walczyli w tych trudnych czasach. Ich nazwiska i pamięć ich bohaterstwa pozostaną na zawsze w sercach ludzi miłujących wolność.
Wiceprezydent Pence: Pamiętamy z wdzięcznością przedstawicieli wielu narodowości, którzy walczyli z odwagą i poświęceniem dla innych.
- Nikt jednak nie walczył z większą odwagą i determinacją niż Polacy; Polska udowodniła, że jest ojczyzną bohaterów - podkreślił.
Wiceprezydent Pence: Ciężko tym, którzy nie są Polakami zrozumieć, jakie potworności rozpoczęły się 1 września 1939 roku. W ciągu tygodnia armia nazistowskich Niemiec i komunistycznego Związku Radzieckiego podzieliły ten kraj, rozerwały na strefy okupacyjne. Maniakalny dowódca nazistów wydał rozkaz fizycznego zniszczenia wroga i nakazał bezlitosną, okrutną śmierć mężczyzn, kobiet i dzieci.
Wiceprezydent Pence: 80 lat temu wasze światło lśniło w mroku, zaś mrok światła nie pokonał. Charakter, wiara i determinacja Polaków właśnie na to nie pozwoliły. Z czasem zamieniliście straszliwą porażkę we wspaniałe zwycięstwo.
Wiceprezydent Pence: Serce każdego Amerykanina łączy się z każdym, który w tym momencie oczekuje na nadchodzący huragan (Dorian - przyp. red.), natomiast musimy pamiętać, jak największa burza dwudziestego wieku zamieniła się w wojny i inwazję, po której nastąpiły niesamowite potworności i bohaterstwo Polaków.
Wiceprezydent Pence: Jak powiedział wtedy (dwa lata temu - red.) pan prezydent (Trump), historia Polski jest historią narodu, który nigdy nie utracił nadziei, który nie dał się złamać, który nigdy nie zapomniał kim jest.
Wiceprezydent Pence: to wielki zaszczyt, że mogę być tutaj.
- Dwa lata temu prezydent Donald Trump przybył do tego miasta (Warszawy) i mówił o potędze więzi miedzy Amerykanami a Polakami. Mówiąc jego słowami: Ameryka kocha Polskę, Ameryka kocha też Polaków - dodał, cytując przemówienie, które Donald Trump wygłosił w 2017 roku w Warszawie.
Jako trzeci przemawia wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence.
Prezydent Steinmeier: Jestem wdzięczny za waszą walkę o pomoc. Proszę o wybaczenie historycznej winy Niemiec i biorę na siebie pełną odpowiedzialność - zakończył.
"Stoję dzisiaj przed polskim narodem bosy, obarczony wielkim, historycznym brzemieniem"
Prezydent Steinmeier: Wspólnie obraliśmy nową drogę w przyszłość, drogę dobrego sąsiedztwa, drogę współpracy, opartą na regułach służących zachowaniu pokoju.
Prezydent Steinmeier: Nasza odpowiedzialność oznacza dla nas Niemców także: Nigdy więcej nacjonalizmu! Niemcom nie wolno nigdy więcej wołać: "Niemcy, Niemcy ponad wszystko".
Prezydent Steinmeier: To Wasz duch odnowy pozwolił nam wspólnie przebyć drogę ku nowej, pokojowej Europie. Niech ten duch także dzisiaj tchnie z tego miejsca w świat.
Prezydent Steinmeier: Przeszło tysiąc lat temu pierwszy gość, który przybył do Polski pierwszy gość z Niemiec, (cesarz) Otton III, przyszedł do tego kraju boso jako pielgrzym, przyszedł boso na znak pokoju i pokory. Tak samo ja stoję dzisiaj przed polskim narodem boso, jako człowiek, jako Niemiec, obiążony wielkim ciężarem historii.
Prezydent Steinmeier: Przeszłość nie jest zamknięta, a im dalej od wojny, tym ważniejsza staje się pamięć.
- Wojna się kończy, gdy cichnie szczęk oręża. Ale jej skutki są spuścizną dla pokoleń. Ta spuścizna jest bolesna. Ale my, Niemcy, przyjmujemy ją i niesiemy dalej - podkreślił.
Prezydent Steinmeier: Ta wojna była zbrodnią niemiecką. Historia tego miejsca jest tego świadectwem. Już od pierwszego dnia wojny Niemcy ostrzeliwali Warszawę. Przez lata siali ogromne spustoszenie w tym mieście. Całe dzielnice miasta zrównali z ziemią.
Przemawia prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
Steinmeier przyznał, że "nie ma drugiego takiego miejsca w Europie, w którym z takim trudem przychodziłoby mu zabrać głos". - Zabrać głos i przemówić do wszystkich państwa w moim języku ojczystym, w języku niemieckim - dodał.
Prezydent zakończył przemówienie słowami: Pochylam głowę przed wszystkimi bohaterami drugiej wojny światowej, tymi którzy polegli i tymi którzy przeżyli walcząc o wolną i suwerenną Polskę.
- Cześć i chwała bohaterom! - powiedział.
Prezydent: przymykanie oczu to nie recepta na zachowanie pokoju
Prezydent Duda: Dziękujemy naszym sojusznikom z wolnego zachodu, zza Atlantyku, za to że wspierali nas w tamtych trudnych czasach.
- To była nasza wielka satysfakcja, że także dzięki naszemu uporowi i dzięki naszej walce o wolność padł potem Mur Berliński, także Niemcy mogli przeżyć swoje zjednoczenie - podkreślił.
Prezydent Duda: Warszawa przeżyła horror, w ciągu trzech dni na warszawskiej Woli oprawcy w mundurach SS wymordowali 50 tysięcy ludzi, 50 tysięcy niewinnych cywili, nieuzbrojonych, zwykłych mieszkańców.
Prezydent Duda: Zostawiono nam obozy zagłady. Można powiedzieć że Niemcy poniżyli w ten sposób nas, Polaków. Na naszej ziemi zostawili tę machinę zagłady. Ale dziś jesteśmy jej depozytariuszami, opiekujemy się nią po to, aby dawała światu świadectwo.
- Te niemieckie, hitlerowskie, nazistowskie obozy koncentracyjne, te pamiątki tamtych straszliwych dni zagłady drugiej wojny światowej muszą trwać i będą trwały. I kolejnym elementem tej pamięci to nasz obowiązek opiekowania się nimi - zaznaczył.
Prezydent Duda: Druga wojna światowa była dla nas cały czas walką. Nigdy się nie poddaliśmy jako naród, choć Polska zniknęła z mapy, gdy po ataku hitlerowskich Niemiec, 17 września zdradziecko zaatakował ZSRR.
Prezydent Duda: Ludzkość za mało wyciągnęła wniosków z tamtej straszliwej lekcji. Wciąż zdarzają się czystki etniczne, ludobójstwo. Po to właśnie pamiętamy, żeby nigdy już nie dochodziło do takich zdarzeń, takiego cierpienia, bestialstwa.
Prezydent Duda: Nie będę dzisiaj wracał do tego, że wtedy liczyliśmy na pomoc od naszych aliantów i choć wypowiedzieli wojnę, to pomoc nie nadeszła. Gdyby była, to historia potoczyłaby się inaczej, ale Polska zniknęła z mapy i wielu polskich żołnierzy dostało się do niewoli, niemieckiej i sowieckiej.
Prezydent Duda: Tamta wojna miała szczególny wymiar, który pozostawił po sobie w wielu miejscach zupełnie niezatarte znamię i piętno, takie, które cały czas tkwi w wielu duszach.
Prezydent Duda: (Zginęło) Trzy procent ludności ówczesnego świata. Patrząc na Europę można byłoby powiedzieć: wielkie europejskie państwo. Jego ludność nagle zniknęła w ciągu sześciu lat i zostawiła pustą ziemię.
Prezydent Duda do kombatantów i żołnierzy: Dziękujemy wam, gdziekolwiek teraz jesteście na świecie.
- Składamy wielki hołd wszystkim ofiarom drugiej wojny światowej. Chylimy głęboko czoła i z wdzięcznością całujemy ręce kombatantów, naszych wspaniałych obrońców ojczyzn - mówił.
Prezydent Andrzej Duda: Pamiętamy i będziemy pamiętać z wdzięczności dla wszystkich tych, którzy walczyli, którzy oddali swe życie dla wolnego świata, dla obrony świata przez totalitaryzmem hitlerowskim, przed faszyzmem, przed terrorem.
Jako pierwszy głos zabrał prezydent Andrzej Duda.
- Straszliwy konflikt zbrojny zaczął się 80 lat temu - powiedział. - Trudno sobie to dzisiaj w ogóle wyobrazić, ten największy kataklizm dziejowy w dotychczasowych dziejach ludzkości. Pamiętamy. Musimy pamiętać, dlatego tutaj dzisiaj jesteśmy - dodał.
W uroczystości bierze udział 40 delegacji zagranicznych.
Wybrzmiał Mazurek Dąbrowskiego.
Na Placu Piłsudskiego pojawiła się wojskowa asysta honorowa.
Na warszawskim placu Piłsudskiego rozpoczęły się uroczystości w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Głos zabiorą prezydenci Polski Andrzej Duda i Niemiec Frank-Walter Steinmeier oraz wiceprezydent USA Mike Pence.
W niedzielę przed południem premier Mateusz Morawiecki spotkał się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, która przybyła do Warszawy, aby wziąć udział w obchodach z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Obecnych na niedzielnych uroczystościach w Warszawie jest 40 delegacji zagranicznych, w tym prezydenci, premierzy, przewodniczący parlamentów, ministrowie spraw zagranicznych i ministrowie obrony.
W obchodach w Warszawie uczestniczą między innymi kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Francji Edouard Philippe oraz prezydenci: Chorwacji - Kolinda Grabar-Kitarović, Czech - Milosz Zeman, Litwy - Gitanas Nauseda, Słowacji - Zuzana Czaputova, Ukrainy - Wołodymyr Zełenski, a także Węgier - Janos Ader.
PEŁNA LISTA ZAGRANICZNYCH DELGACJI
CZYTAJ WIĘCEJ O UROCZYSTOŚCIACH W WARSZAWIE
W związku z uroczystościami do Warszawy przyleciał wiceprezydent USA Mike Pence. Razem z małżonką wylądował na warszawskim lotnisku krótko po godzinie 10. Stamtąd kolumna przejechała do Hotelu Marriott, gdzie zatrzymała się amerykańska delegacja.
W poniedziałek Pence spotka się z Andrzejem Dudą. Zaplanowano ich rozmowę "w cztery oczy", a także rozmowy delegacji oraz spotkanie z mediami.
Wizyta Mike'a Pence'a w Polsce potrwa do 2 września.
80. rocznica wybuchu II wojny światowej
Wcześniej w niedzielę odbyły się poranne uroczystości na Westerplatte, organizowane przez władze Gdańska. Rozpoczęły się, zgodnie z tradycją dźwiękiem syren, tuż przed godziną 4.45. To wtedy, 80 lat temu, nastąpił niemiecki atak na polską Wojskową Składnicę Tranzytową, ulokowaną na gdańskim półwyspie.
Także o tej porze w Wieluniu prezydenci Polski Andrzej Duda i Niemiec Frank-Walter Steinmeier złożyli kwiaty i znicze. 80 lat temu o 4.40 rozpoczął się atak niemieckich samolotów bombowych na wieluński szpital Wszystkich Świętych. W nalocie zginęły 32 osoby: pacjenci i personel.
Uważa się, że były to pierwsze w Polsce ofiary II wojny światowej.
Obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Wieluniu
W niedzielę wszystkie niemieckie placówki dyplomatyczne w Polsce "na znak wstydu i bólu" opuściły flagi do połowy masztu, o czym poinformował ambasador Niemiec w Polsce Rolf Nikel.
Autor: akw/adso / Źródło: TVN24, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24