Bardzo często ludzie powtarzają błędy, pomyłki, nieporozumienia, które miały miejsce w przeszłości. Zawsze mówię ludziom: patrz na swoją przeszłość, jeśli chcesz uniknąć czegoś, co przydarzyło się mnie - powiedział były więzień obozu Auschwitz-Birkenau Marian Turski w 78. rocznicę powstania w getcie warszawskim.
Marian Turski, który przeżył obóz zagłady Auschwitz, rozmawiał w 78. rocznicę powstania w getcie warszawskim z doktorem Sebastianem Rejakiem, pełniącym obowiązki dyrektora American Jewish Committee (AJC) Central Europe.
Pytany, czy z jego rozmów z tymi, którzy przeżyli powstanie, rzeczywiście wynika, że nigdy nie było żadnej nadziei na zwycięstwo, Turski przytoczył wspomnienia zatytułowane "Nadzieja umiera ostatnia" (autorką książki jest Halina Birenbaum, polsko-izraelska pisarka, tłumaczka, poetka, ocalona z Holokaustu - red.).
- To prawda. Tak długo, jak żyjemy, jest nadzieja. Jest to prawdą, bo jeśli nie, ja sam nie byłbym żywy - podkreślił.
Mówił, że ci wszyscy ludzie - idący do powstania - wiedzieli, że "olbrzymia większość z nich zostanie zabita, umrze". Dodał, że na początku zakładali, iż będzie to ostatnia bitwa, ale ich sposób myślenia zmienił się w czasie powstania. Jak opowiadał, zrozumieli, że ten opór jest o wiele bardziej możliwy, niż się spodziewano.
"Patrz na swoją przeszłość, jeśli chcesz uniknąć czegoś, co przydarzyło się mnie"
Prowadzący rozmowę zauważył, że co roku z różnych okazji powtarzamy: nigdy więcej. Turski, zapytany, czy nie sądzi, że ten slogan jest nadużywany, odparł, iż "jest przysłowie łacińskie: historia jest nauczycielką życia, pomaga nam rozumieć". - Tak i nie, powiedziałbym jako historyk. Ponieważ bardzo często ludzie powtarzają błędy, pomyłki, nieporozumienia, które miały miejsce w przeszłości - wyjaśnił.
- Powiem wam jako osoba, która przeżyła Holokaust: nie jest moim wielkim żądaniem, kiedy mówię o przeszłości, aby szukać jakiegoś współczucia czy miłosierdzia, ale zawsze mówię ludziom: patrz na swoją przeszłość, jeśli chcesz uniknąć czegoś, co przydarzyło się mnie - powiedział.
Zaznaczył, że te okoliczności, te warunki, które prowadziły do Holokaustu, kończą się na Auschwitz.
78. rocznica powstania w getcie warszawskim
Powstanie w getcie warszawskim rozpoczęło się 19 kwietnia 1943 r. Było pierwszym w okupowanej Europie miejskim zrywem przeciw Niemcom, aktem o charakterze symbolicznym, zważywszy na nikłe szanse powodzenia.
W nierównej, trwającej prawie miesiąc walce, słabo uzbrojeni bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego stawili opór oddziałom SS, Wehrmachtu, policji bezpieczeństwa i formacjom pomocniczym. W tym czasie Niemcy zrównali getto z ziemią, metodycznie paląc dom po domu. 8 maja 1943 r. w schronie przy ul. Miłej 18 samobójstwo popełnił przywódca powstania Mordechaj Anielewicz wraz z grupą kilkudziesięciu bojowników. Nielicznym powstańcom udało się kanałami wydostać z płonącego getta.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24