Po północy na koncie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy było ponad 30 mln zł. Oznacza to, że zebrano więcej pieniędzy, niż w zeszłym roku. Na sukces WOŚP pracowało tym roku na ulicach, koncertach i licytacjach ok. 120 tys. wolontariuszy.
W tym roku Orkiestra zbierała pieniądze dla dzieci z chorobami laryngologicznymi.
Zamykającą Wielki Finał internetową licytację orkiestrowych serduszek wygrała spółka Investors TFI, która zaoferowała 312 tys. zł. Natomiast Europejskie Centrum Odszkodowań wylicytowało jedną ze złotych kart telefonicznych WOŚP za 55 tys. zł. Na koncie orkiestry jest obecnie 30 031 893 zł.
...3, 2, 1, POLECIAŁOOO!!!
Finał tradycyjnie o godzinie 20:00 - na warszawskim Placu Defilad, na scenie u stóp Pałacu Kultury... 10, 9, 8, (...) 3, 2, 1, POLECIAŁOOOO!!! - "światełko do nieba". Ale zanim tysiące ludzi na miejscu i dalsze setki tysięcy dzięki TVN, TVN24 i tvn24.pl, mogło podziwiać piękne fajerwerki. przez cały dzień trwała ostra praca.
Ojciec WOŚP, Jurek Owsiak rozpoczął koncertowanie rano na Helu. Potem, korzystając z wielu środków lokomocji (m.in. motorówki, śmigłowca i samolotu) spotkał się z kwestującymi w Gdańsku, Wrocławiu i Krakowie.
Do udziału w imprezie zgłosiło się ok. 1700 sztabów z całej Polski oraz 34 z zagranicy, m.in. w Irlandii, Kanadzie, Niemczech, USA czy polskich bazach wojskowych w Afganistanie i Iraku. Wszędzie zaplanowano koncerty, festyny, kwesty i licytacje.
Warszawa grała od rana
Na scenie przed Pałacem Kultury i Nauki przez cały dzień występowali artyści. Wśród nich m.in.: Leszcze, Ewelina Flinta, Mieczysław Szcześniak, Brathanki, Kobranocka, Closterkeller. W stolicy już po raz drugi odbył się specjalny bieg pod hasłem "Policz się z cukrzycą", związany z prowadzonym przez WOŚP programem stosowania pomp insulinowych u dzieci z cukrzycą. Ponad tysiąc uczestników biegu otrzymało okolicznościowe medale oraz koszulki.
W warszawskich Złotych Tarasach w sztabie medycznym WOŚP specjaliści rozmawiali o leczeniu noworodków, a także o cukrzycy. Pokazany był specjalistyczny manekin udający noworodka. Jest on przeznaczony do doszkalania personelu medycznego. Była to światowa premiera tego jedynego na świecie egzemplarza.
Kraków: Tłumy na finale WOŚP na Rynku Głównym Tysiące krakowian przyszło na Rynek Główny w Krakowie. O godz. 16 był z nimi także Jurek Owsiak.
Na scenie na Rynku Głównym Trebunie Tutki, Püdelsi, krakowska formacja Kangur, grupa Kobiety, a główną gwiazdą była legenda polskiego rocka - zespół Voo Voo. W przerwach między koncertami licytowane były gadżety.
Na aukcje WOŚP prezydent Krakowa przekazał symboliczny klucz do bram miasta oraz pamiątkową złotą monetę wybitą z okazji jubileuszu 750-lecia lokacji Krakowa.
Wiele pamiątek przeznaczyli na aukcję krakowscy artyści. Andrzej Wajda podarował własnoręcznie namalowaną akwarelę, Grzegorz Turnau - album z fotografiami zespołu Genesis, a zespół Pudelsi - gitarę klasyczną ze swoimi autografami. Teatr Groteska wystawił na licytację cały spektakl "Bajka o szewczyku" - jej zwycięzca może dowolnie dysponować widownią liczącą 188 miejsc.
Premier kwestował w Gdańsku Na ulicach Gdańska z puszką WOŚP kwestował Donald Tusk. Premier pojawił się na Finale i zapewnił, że "będzie zbierał dopóki jej nie zapełni". Uzbieranie pełnej puszki nie zajęło premierowi dużo czasu. Do Donalda Tuska natychmiast ustawiała się długa kolejka chętnych.
To właśnie na Wybrzeżu rozpoczął się tegoroczny finał WOŚP, a konkretnie na Mierzei Helskiej. Jurek Owsiak dotarł tam specjalną sportową motorówką, a na brzegu przywitała go kilkunastoosobowa grupa morsów z Trójmiasta. W trakcie koncertów na Helu zlicytowano m.in. Apolonię, słynną lalkę z programu Szymon Majewski Show.
Wrocław: krasnal dla Owsiaka i 300 osób w autobusie
Główny dyrygent Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wczesnym popołudniem odwiedził Wrocław. Przywitał się z wrocławianami zgromadzonymi na Rynku i odebrał od prezydenta miasta Dobrotka - krasnoludka przeznaczonego na licytację. Owsiak nie wziął udziału w "masie krytycznej", czyli przejeździe rowerzystów ulicami miasta, choć czekało na niego kilkudziesięciu nie tylko rowerzystów, ale i motocyklistów – zabrakło na to wyjątkowo szybko dziś płynącego czasu.
We Wrocławiu oprócz szeregu atrakcji towarzyszących finałowi WOŚP - jak koncerty, pokazy czy licytacja zgromadzonych przedmiotów - odbyło się również bicie rekordu Guinnessa. W przegubowym autobusie zmieściło się ponad 300 osób.
Poznań był pierwszy
Kwesta najwcześniej zaczęła się w Poznaniu - kilka minut po północy. Przez cały dzień pieniądze na dzieci z problemami laryngologicznymi zbierały tysiące wolontariuszy. - Schorzenia laryngologiczne są znacznym problemem, a potrzeby są w tym zakresie bardzo duże - powiedział w Polskim Radiu "ojciec chrzestny" Orkiestry, kardiochirurg profesor Bogdan Maruszewski. Przypomniał, ile udało się zrobić WOŚP w ciągu ostatnich 16 lat. - Diametralnie zmieniło się oblicze medycyny w Polsce. Dzięki Orkiestrze do ponad 650 szpitali dziecięcych trafiło bowiem prawie 19 tysięcy specjalistycznych urządzeń – podkreślił profesor.
W Orkiestrze grała też Puma - najnowocześniejszy tramwaj Poznańskich Zakładów Cegielskiego. Tramwaj ma 30 metrów długości, może przewieźć ponad dwustu pasażerów i rozwinąć prędkość do 70 kilometrów na godzinę. Tramwaj specjalnie oznaczony orkiestrowymi serduszkami kursował do wieczora po ulicach Poznania. W środku kwestowali wolontariusze.
...a w Koninie Owsiak z soli
Popiersie Jurka Owsiaka z różowej soli, najdłuższy szalik świata wydziergany przez konińskich licealistów i punkt przyjmowania marzeń o niebieskich migdałach - to tylko niektóre atrakcje konińskiego finału WOŚP. Przez cały dzień na specjalnych kartkach Poczty Polskiej w Koninie, pod kierownictwem Wysokiego Niebieskiego Listonosza WOŚP, osoby odwiedzające Galerie na Jeziorem pisały swoje niezwykłe marzenia - o niebieskich migdałach. W finale każde z nich zostało doczepione do balonika i poszybowało w niebo. Jedno zostanie spełnione.
Kwesta również za oceanem
Koncerty i aukcje finału można było oglądać również za Atlantykiem. Główna impreza odbyła się w Konsulacie Generalnym RP na Manhattanie. Sala była pełna Polaków chcących wesprzeć akcję Jurka Owsiaka. Nie zawiodła mieszkająca w Nowym Jorku polska elita artystyczna.
Na aukcji na rzecz WOŚP swoje prace wystawili m.in Rafał Olbiński, Ryszard Horowitz, Rafał Pisarczyk, Jerzy Kos i Aleksandra Nowak. W czasie aukcji emocje rosły, a licytowane przez Adrianę Myśliwiec przedmioty osiągały dobre ceny: od kilkuset dol. za bilet na koncert S. Sojki, czy rękawice bokserskie z autografami Adamka, Gołoty, Wolaka, do kilku tysięcy za obrazy.
Ogromna puszka WOŚP, stojąca przy wejściu do konsulatu, szybko wypełniła się dolarami i czekami. Zebrano ok. 30 tys. dol.
Abp Życiński chwali wolontariuszy Arcybiskup Józef Życiński powiedział w niedzielnej homilii, że zaangażowanie młodzieży w zbiórkę pieniędzy prowadzoną przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, jest wyrazem współodpowiedzialności i budowaniem chrześcijańskiej wspólnoty. - Nieraz narzekamy na młodzież, że jest bezideowa, mamy pretensje, że jest inna niż była w naszych czasach. Owszem jest inna - tylko cały świat jest inny, więc nie zatrzymamy płynącego czasu – powiedział metropolita lubelski podczas mszy św. w archikatedrze w Lublinie.
Abp Życiński odprawił w niedzielę mszę św. w intencji dwóch wolontariuszek ze Starogardu Gdańskiego, które zginęły w środę w wypadku samochodowym.
Kilkanaście napadów na kwestujących Mimo że o spokój kwestujących dbała policja i żandarmeria wojskowa - było ich prawie 17 tys. - doszło do kilkunastu napaści na wolontariuszy. Bandyci polowali na puszki, nikomu ze zbierających nie stała się krzywda.
W Hajnówce (Podlaskie) trzech chłopców w wieku od 11 do 14 lat napadło na trzy 13-letnie dziewczynki. Młodociani sprawcy rozerwali puszkę i uciekli z niewielką sumą pieniędzy. Po kilkunastu minutach zatrzymała ich miejscowa policja. Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny. Również w Hajnówce dwóch innych nastolatków w wieku 14 i 16 lat napadło na 17-latkę. Próbowali zabrać jej puszkę, w trakcie szamotaniny zostali zatrzymani przez policję.
Z kolei w Wejherowie (Pomorskie) na kwestującego 16-latka napadło dwóch mężczyzn. Sprawców (16- i 44-latka) szybko zatrzymano. W Sochaczewie (Mazowieckie) trzech nastolatków (w wieku ok. 16, 17 lat) napadło na dwie 13-letnie wolontariuszki. Zabrali dziewczynkom puszkę z zebranymi pieniędzmi.
Podobne zdarzenia miały miejsce m.in. w Krakowie, Łodzi, Lublinie, Toruniu i Warszawie. W miejscowości Złotoryja (Dolnośląskie) z jednego ze sklepów spożywczych skradziono puszkę z pieniędzmi. W Ostrołęce (Mazowieckie) policjanci zatrzymali 15-latka, który zbierając pieniądze posługiwał się identyfikatorem z ubiegłego roku. W Szczecinie dwóch wolontariuszy najpierw zbierało pieniądze, a później otworzyło puszkę i usiłowało ukraść pieniądze.
Czworo nietrzeźwych nastolatków - wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - zatrzymano w Kielcach. Patrol policji w jednej z bram w centrum miasta zauważył trzy 16-letnie dziewczyny i 17-letniego chłopaka, pijących piwo. Badanie alkomatem wykazało u nich po ok. promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze odebrali nietrzeźwym nastolatkom puszki WOŚP i przekazali je organizatorom kwesty.
Mimo wszelkich niemiłych zdarzeń policjanci oceniają jednak, że zarówno zbiórka pieniędzy jak i imprezy z nią związane przebiegały dość spokojnie.
Źródło: TVN24, IAR, PAP