Eksperci, profesorowie, autorytety w swoich dziedzinach - to główne kryteria doboru osób, które znajdą się w Narodowej Radzie ds. Rozwoju. - Jeszcze w tym roku może ją powołać prezydent Lech Kaczyński - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Nazwiska mają zaskoczyć wszystkich.
Informację o zamiarze powołania rady potwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Paweł Wypych, minister ds. społecznych w Kancelarii Prezydenta. - To będzie poważne grono, złożone z ekspertów różnych dziedzin, by wypracowane przez nich opinie miały swoją wagę - tłumaczy. Ale, gdy przychodzi do omówienia szczegółów, prezydencki minister milknie. Inicjatywa owiana jest tajemnicą.
Rada liczna i poważna
Wypych zdradza tylko tyle, że pomysł powołania rady narodził się po ekonomicznych szczytach organizowanych przez Pałac Prezydencki na początku roku. - Skład rady może być dla mediów pozytywnym zaskoczeniem - podkreśla.
Rada ma zainaugurować działalność na początku przyszłego roku. Gazeta spekuluje, że zaproszenie do niej mają otrzymać między innymi prof. Zyta Gilowska, minister finansów w rządzie PiS, prof. Witold Orłowski, były szef doradców ds. ekonomicznych prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego oraz Jerzy Osiatyński, minister finansów w rządach Tadeusza Mazowieckiego i Hanny Suchockiej. W sumie, według informacji "Rz", rada będzie liczyła 30 osób.
Źródło: Rzeczpospolita