Trzech wrocławskich studentów chce doprowadzić do referendum w sprawie ratyfikacji przez Polskę międzynarodowej umowy ACTA. Już mogą mówić o sukcesie. Pod wnioskiem o referendum podpisało się już 250 tys. osób.
Akcję zbierania podpisów zorganizowali: Kuba Bartusiak, Marek Kinstler i Tomasz Pietruszka. - Robimy to, bo uważamy, że ACTA jest sprawą, która dotyczy ogółu społeczeństwa, nie jak ludziom się wydaje, tylko internautów. Ludzie mają prawo wypowiedzieć się na ten temat. Referendum jest do tego dobrym sposobem - powiedział Marek Kinstler w TVN24.
Zaznaczył, że on wraz ze swoimi kolegami, nie popiera nielegalnego ściągania plików ani piractwa, dlatego uważa, że potrzebne są przepisy chroniące prawa autorskie. Jednak nie takie, jak przepychana za plecami ludzi umowa ACTA.
Ogromne zainteresowanie
Akcja zorganizowana przez wrocławskich studentów rozwija się błyskawicznie. Tylko w ciągu jej pierwszych dwóch dni wnioski ws. referendum pobrało ze strony ReferendumACTA.pl. 400 tys. osób. Punkty ich odbioru znajdują się w kilkudziesięciu miastach w całej Polsce i w kilku za granicą, m.in. w Londynie.
Do tej pory pod wnioskiem o referendum podpisało się 250 tysięcy osób, a potrzebnych jest 500 tys. podpisów. - Chcemy, aby było bezpiecznie i celujemy w wyższą liczbę (niż 500 tys. podpisów - red.) - wyjaśnił Klinster.
Akcja ma się zakończyć 12 lutego.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. PAP