Podczas przeszukania domu, w piwnicy, garażu i kotłowni funkcjonariusze znaleźli, w szklanych i plastikowych pojemnikach, 10 kilogramów różnego typu substancji, które według opinii biegłego mają właściwości wybuchowe. Policyjni antyterroryści zabrali zabezpieczone substancje na poligon i tam zneutralizowali.
Chłopak powiedział policjantom, że przygotowywał się do Sylwestra.
"Mały pirotechnik"
Nastolatek przyznał, że konstruowaniem różnych bomb i petard zajmuje się już od 6 lat. Opowiedział też, że ładunki własnej produkcji detonował na terenie zamkniętej żwirowni w pobliskiej miejscowości. Teraz stanie przed sądem rodzinnym. Odpowie za posiadanie substancji wybuchowych mogących sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób. Dorosłemu groziłoby za to do 8 lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Kartuzy