56-letnia pacjentka dowiedziała się, że na wszczepienie endoprotezy stawu kolanowego musi poczekać do 2027 roku. Zgodnie z zaleceniami NFZ próbowała skorzystać z infolinii kolejkowej. Dowiedziała się tam tyle, że średni czas oczekiwania to 1458 dni. Pomocy w znalezieniu szybszego terminu nie uzyskała. Materiał programu "Blisko ludzi" TTV.
Jadwidze Malik z Chorzowa zalecono wszczepienie endoprotezy stawu kolanowego. Problem w tym, że na operację musi czekać 13 lat. Zgodnie z zaleceniami, jakie po nagłośnieniu innych podobnych przypadków formułował NFZ, postanowiła zadzwonić na infolinię kolejkową NFZ. Tam, zgodnie z zapewnieniami, powinna uzyskać informację, gdzie i kiedy wcześniej będzie mogła zostać zoperowana. Kobieta zadzwoniła na infolinię w Katowicach. Usłyszała jedynie, że średni czas oczekiwania według danych z ostatnich sześciu miesięcy wynosi 1458 dni. Innymi danymi dyżurny nie dysponował. - Nic niewarte takie dane - pożaliła się. - Tak można powiedzieć - przyznał pracownik infolinii.
NFZ jest zaskoczony
- To jest dla mnie dość zaskakujące dlatego, że świadczeniodawca, który ma z nami umowę, jest zobowiązany do przekazywania danych o kolejkach - skomentowała Małgorzata Doros, rzeczniczka śląskiego NFZ. Następnie tłumaczyła: - Na razie mamy takie narzędzie informatyczne, jakie mamy.
Zapowiedziała, że od nowego roku sytuacja się poprawi, a świadczeniodawcy co tydzień będą aktualizować dane i informować o pierwszym możliwym terminie operacji.
Autor: nsz//rzw / Źródło: TTV
Źródło zdjęcia głównego: "Blisko ludzi" TTV