25.10.202413 minut

Paweł Szopa, twórca i właściciel firmy Red is Bad, został zatrzymany w Dominikanie. Joanna Solska ("Polityka") tłumaczyła, że w tej sprawie "chodziło o to, by pieniądze publiczne stały się pieniędzmi prywatnymi", a Szopa "jest potrzebny, abyśmy wiedzieli, co z tymi pieniędzmi działo się naprawdę". - Jego wiedza jest ogromna, wie kto mu kazał, od kogo dostawał pieniądze i wie, na co te pieniądze wydał - dodała. Tłumaczyła, że w tej aferze "urzędnicy byli tylko wykonawcami". - Mózgiem byli politycy najwyższego szczebla. To jest kompromitujące dla państwa demokratycznego, że nie było mechanizmu zabezpieczającego - komentowała Solska. - Dużo zależy od tego, czy zdecyduje się zeznawać w tej sprawie i jakie są ustalenia śledczych - powiedział dr hab. Adam Gendźwiłł (socjolog polityki, UW). Wcześniej tłumaczył, że afera "była możliwa dzięki stanowi nadzwyczajnemu, jakim była pandemia". - Zarówno administracja, jak i służby kontrolne, pracowały w trybie nadzwyczajnym, który najwidoczniej został nadużyty - dodał.Rozwiń