Z okazji 20-lecia telewizji TVN24 w niedzielę odbył się specjalny program "Zawód: dziennikarz. Debata". Gośćmi Konrada Piaseckiego byli dziennikarze, obserwatorzy życia publicznego ostatnich 30 lat w Polsce oraz studenci, głównie dziennikarstwa. W programie debatowali między innymi o wyzwaniach dla dziennikarza w cyfrowym świecie, przyszłości mediów, o walce z fake newsami, czy o roli kontrolnej wobec władzy. To pierwsza z serii zaplanowanych debat z okazji 20. rocznicy powstania TVN24.
- Po epoce PRL media się niesamowicie rozwinęły, spluralizowały. Natomiast mam wrażenie, że na przestrzeni tych trzech dekad zaczęło się coś złego dziać z polskim dziennikarstwem - ocenił politolog, historyk i publicysta, profesor Antoni Dudek. Dziennikarka i dokumentalistka Ewa Ewart, która wyemigrowała z Polski w czasie PRL i wróciła po zmianie ustrojowej, mówiła, że "była zaskoczona rozwojem polskich mediów w ciągu tak krótkiego czasu". Jak powiedziała, polskie media zostały wtedy "spuszczone ze smyczy cenzury". Prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Danuta Przywara oceniła, że "znaczenie mediów twardych, papierowych, maleje". - Stykam się z opiniami młodych ludzi, którzy po prostu nie czytają gazet, nie korzystają z tradycyjnych mediów, również elektronicznych - telewizji, radia. Dla nich coraz częściej głównym źródłem informacji jest internet, YouTube - mówiła. Zgodzili się z nią studenci uczestniczący w debacie. Przyznali, że ich głównym źródłem informacji jest internet. Tomasz Lis ocenił, że w pierwszych latach po zmianie ustrojowej "media były akuszerem nowej Polski". - Dzisiaj to jest ułuda, iluzja. Media są słabsze, politycy się nie liczą z mediami. A po trzecie żyjemy w kraju de facto autorytarnym, w którym media są spychane na margines - skomentował redaktor naczelny "Newsweeka".
