To było fantastyczne, kapitalne. Wydaje mi się, że ciężko będzie ten rekord pobić, bo cyfry są nieprawdopodobne - mówił w "Faktach po Faktach" prezes PZPN Zbigniew Boniek, komentując historyczny wyczyn Roberta Lewandowskiego. W 90. minucie meczu napastnik Bayernu strzelił gola numer 41, zostając tym samym samodzielnym rekordzistą Bundesligi. I bijąc rekord Gerda Muellera sprzed 49 lat. Boniek stwierdził, że ciężko jest porównywać Roberta Lewandowskiego do Muellera, ponieważ piłka była inna, ale "dużo lat, wody i Wisły upłynie, zanim ktokolwiek ten rekord pobije". - On dobrze to ukrywał, był zimny, skoncentrowany. I później eksplozja radości, wybuchło coś w nim. To zdjęcie koszulki rzadko mu się zdarza. Robert liczył, że tę jedną bramkę zdobędzie. Ładnie się złożyło, dziś urodziny ma jego mama - przypomniał były piłkarz.
Z kolejnymi gośćmi - Patrykiem Jakim (PiS) i Krzysztofem Hetmanem (PSL) – Grzegorz Kajdanowicz rozmawiał o decyzji TSUE, który nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w kopalni Turów. Na koniec Bogdan Zdrojewski mówił o kryzysie w Platformie Obywatelskiej. Jego zdaniem to nie jest tak, że Platforma jest w stagnacji, natomiast aktywności w partii są realizowane zbyt wolno. Senator KO stwierdził również, że to nie jest dobry moment na zmianę lidera.
