29.01.202526 minut

Sondaże się bardzo różnią, w jednych mam 5 procent, w innych mam mniej. Oczywiście walczę, żeby te sondaże były jak największe, ale pamiętajmy, że ten moment, w którym jesteśmy teraz - koniec stycznia - to jest tak naprawdę początek kampanii w świadomości większości ludzi - mówiła w programie "Fakty po Faktach" Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy w wyborach prezydenckich. Podkreśliła, że jej ugrupowanie "bardzo mocno pracuje w rządzie nad tym, żeby wiele obietnic dowieźć". - Uważam, że gdyby nie Lewica w rządzie, to te drobne sprawy, które budują państwo, by się nie wydarzyły - dodała. Nawiązując do praw kobiet, rozmówczyni Anity Werner stwierdziła, że "dopóki kobieta nie zasiądzie w Pałacu Prezydenckim, to niewiele się zmieni". W dalszej części programu Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan, oceniała stan polskiej gospodarki. - W tym roku mamy jeden z najwyższych wzrostów gospodarczych w Unii Europejskiej. Inflacja jest powyżej celu, ale też nie jest jakaś tragiczna. Mamy bardzo niskie bezrobocie. Jest szansa na to, że te pieniądze, które z KPO będą wreszcie przypływały, pójdą do gospodarki. Przeciętny Polak tego nie czuje i to jest jedna z rzeczy, która bardzo mnie martwi - przyznała.Rozwiń