Przygotowując dzisiejsze wystąpienie zastanawiałem się, jak Polska wyglądała w 2015 roku, a jak wygląda teraz. Co się zmieniło, dlaczego, i do czego to może prowadzić – mówił w "Faktach po Faktach" Adam Bodnar, który w Senacie podsumował kończącą się we wrześniu 5-letnią kadencję. Jak wskazał RPO, "demokracja nie kończy się tylko i wyłącznie z dniem wyborów, demokracja polega na stałym dialogu i poszukiwaniu równowagi pomiędzy wartościami, które stoją w kolizji". - To było pięć lat ataku na niezależne instytucje, strzegące praw i wolności jednostki. To było pięć lat podważania wartości konstytucyjnych, związanych z ochroną praw jednostki, które są mi bliskie i które wynikają z konstytucji. To było pięć lat podważania naszej lojalnej współpracy z Unią Europejską oraz z innymi organizacjami międzynarodowymi. Prawda jest bolesna, tak wygląda nasza rzeczywistość po pięciu latach zmian ustrojowych. Jeśli ta prawda boli, to nie jest to moja wina, ja jestem od tego, żeby ostrzegać społeczeństwo i wskazywać jak niestety zmienił się ten stan przestrzegania praw i wolności w naszym kraju - tłumaczył Bodnar.
SPRAWOZDANIE ADAMA BODNARA W SENACIE
O końcowym raporcie Rzecznika Praw Obywatelskich dyskutowali również profesorowie Aleksander Bobko – były senator PiS, filozof z Uniwersytetu Rzeszowskiego i Kazimierz Michał Ujazdowski – prawnik i senator Koalicji Obywatelskiej. - Raport nie jest zaskakujący, jest szczególnie polityczny – ocenił Bobko. Jak dodał, Adam Bodnar pełnił funkcję rzecznika "z pewną klasą, ma do niego dużo szacunku, ale z głównymi tezami raportu głęboko się nie zgadza". - Pan profesor Bodnar nie powiedział, że Polska jest Białorusią, albo że wchodzi w system autorytarny. Powiedział rzecz oczywistą, doszło do zawłaszczenia państwa, subordynacji sądownictwa, do zawładnięcia administracją – odpowiedział Ujazdowski.
Na koniec "Faktów po Faktach" Piotr Marciniak rozmawiał z publicystami Tomaszem Terlikowskim i Jarosławem Makowskim o osobach LGBT w kraju, a także przejściu na emeryturę arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia. – Watykan odetchnął z ulgą, a przede wszystkim Gdańsk odetchnął z ulgą – stwierdził Makowski.
