19.03.202422 minuty

Jeżeli nie było ludzi, którzy byli w stanie jednoznacznie pochwalić rząd, to należało ich opłacić i takich ludzi używać - tak o systemie płatnych komentarzy funkcjonującym w TVP za czasów PiS, mówi człowiek, który widział z bliska, jak ten system działał. Wydawca TVP Info w rozmowie reporterem "Czarno na białym" Radomirem Czarneckim opowiada o tym, którzy z tak zwanych publicystów byli najbardziej dyspozycyjni, co stało się z rozmówcą, który pozwolił sobie na krytyczną wobec władzy PiS opinię i dlaczego wysokość emerytury Donalda Tuska stała się powodem zawieszenia dwójki pracowników rządowej telewizji.   Autor reportażu "Nic za darmo" kontaktował się z komentatorami TVP i TVP Info, by potwierdzili lub zaprzeczyli temu, że byli opłacani za wypowiadane na antenach telewizji publicznej komentarze. Większość z nich odmawiała odpowiedzi na pytanie reportera "Czarno na białym".Rozwiń