3.04.202123 minuty

Interwencja policji, wymiana zamków w drzwiach, protest dziennikarzy i pikieta czytelników - to efekt konfliktu między większościowym udziałowcem a dziennikarzami lubelskiego "Dziennika Wschodniego". Współwłaściciel, będący jednocześnie deweloperem, nie ukrywa, że chce mieć wpływ na redakcję. Dziennikarze bronią swojej niezależności. Deweloper na drodze sądowej rozwiązał spółkę wydającą gazetę i wprowadził do niej likwidatora. Dziennikarze zaskarżyli tę decyzję i sąd ostatecznie cofnął orzeczenie o rozwiązaniu wydawnictwa. Konflikt jednak trwa i każe stawiać pytania, czy właściciele bądź współwłaściciele mediów, prowadzący interesy również w innych branżach, są dobrymi gwarantami wolności i niezależności tychże mediów. Zarówno w skali lokalnej, jak i ogólnokrajowej. Reportaż Marka Osiecimskiego przygotowany dla "Czarno na białym".Rozwiń