6.11.202238 minut

Szczęściu trzeba pomóc. Trzeba umieć się z nim spotkać. I na pierwszym etapie drogi zawodowej popełnić najmniej błędów. (…) Trzeba trafić na Włodzimierza Korcza. To podstawa – mówiła Alicja Majewska w "Bez polityki". Trzy lata od wydania płyty "Żyć się chce" piosenkarka powraca z nowym albumem "Piosenki Korcza i Andrusa". W listopadzie będzie również miała premierę książka "Koneserzy kolejnego dnia", w której Artur Andrus opisuje niesamowitą relację legendarnego duetu – Majewskiej i Korcza. Z Piotrem Jaconiem piosenkarka rozmawiała o przełomowych decyzjach, karierze i szczęściu. Według niej ona sama nie ma szczególnego talentu, a jedynie "predyspozycje". – Ładnie śpiewających piosenkarek jest sporo – oceniła. Majewska wyznała, że w przeszłości dostawała propozycje zmiany repertuaru na bardziej rockowy. Radziła się nawet w tej kwestii Włodzimierza Korcza, jednak "on widział w jej oczach rozpacz". – Nie byłam wiarygodna w tym repertuarze – stwierdziła. Rozwiń