Policyjny pościg za 17-latkiem w Olsztynie. Oprócz niego w samochodzie znajdowała się jego koleżanka. Nastolatek zabrał auto z domu za zgodą matki. Odpowie teraz za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, spowodowanie kolizji oraz jazdę bez uprawnień
Do zdarzenia doszło w niedzielę (22 grudnia) około godziny 2 na ulicy Wojska Polskiego. Policjanci patrolujący ten teren zauważyli skodę, której kierujący wykonywał niebezpieczne manewry. Mieli podejrzenie, że mógł być pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Postanowili więc zatrzymać go do kontroli.
- Kiedy włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe kierowca przyspieszył i próbował uciec funkcjonariuszom. Do pościgu dołączył również drugi radiowóz. Kierowca skody próbując go ominąć, zahaczył o pojazd, powodując kolizję i uszkodzenia obu aut. Młody mężczyzna próbował jeszcze uciekać pieszo, ale szybko został zatrzymany przez policjantów - poinformowała komisarz Anna Balińska z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Wyjechał na ulicę za zgodą matki
Jak dodała, uciekinierem był 17-latek, który nie miał uprawnień do kierowania. Jechał ze swoją nastoletnią koleżanką. Na miejsce została wezwana matka chłopca.
- Za niezatrzymanie się do kontroli, spowodowanie kolizji oraz jazdę bez uprawnień 17- latek odpowie przed sądem. Za wykroczenie odpowie również jego matka, która udostępniła synowi auto, mimo że była świadoma, że nie posiada uprawnień do kierowania - zaznaczyła komisarz Balińska.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock