- Oczekuję od premiera Mateusza Morawieckiego niezwłocznego zawieszenia Mariusza Kamińskiego, przekazania tej sprawy do prokuratury i publicznego wyjaśnienia stawianych zarzutów - oznajmił w niedzielę nowy szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka. Odniósł się tym do oskarżeń byłego agenta CBA Tomasza Kaczmarka wobec Kamińskiego i Macieja Wąsika, które przestawione zostały w reportażu "Superwizjera". - Nie może być tak, że wobec osoby, od której zależy bezpieczeństwo Polaków, nie wymaga się nieskazitelnego charakteru - dodał.
Agent Tomek, czyli Tomasz Kaczmarek, były agent CBA, w reportażu "Superwizjera" TVN, wyemitowanym w TVN24, po raz pierwszy zdradził kulisy operacji w sprawie tak zwanej willi Kwaśniewskich. Opowiedział między innymi, jak dokładnie wyglądało rozpracowywanie byłej pary prezydenckiej, Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich.
Reporterzy "Superwizjera" dotarli też do nowych zeznań, w których obciąża on swoich byłych przełożonych - Mariusza Kamińskiego, ministra spraw wewnętrznych i koordynatora służb specjalnych oraz jego zastępcę - Macieja Wąsika.
Budka: oczekuję niezwłocznego zawieszenia Kamińskiego
Podczas niedzielnej konferencji prasowej w Katowicach nowy szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka był pytany, jak ocenia wiarygodność słów Kaczmarka.
- Przede wszystkim te słowa pokazują, z jakim państwem mamy do czynienia. Przypomnę, że pan Mariusz Kamiński, który kierował polskimi służbami, a w tej chwili kieruje resortem spraw wewnętrznych i administracji, został skazany nieprawomocnym wyrokiem za nadużycie swoich uprawnień. Przypomnę, że to prezydent Andrzej Duda wbrew konstytucji ułaskawił swojego partyjnego kolegę i nie pozwolił, by ta sprawa została zweryfikowana przez sąd wyższej instancji – powiedział. Jego zdaniem, dzięki tej decyzji Kamiński "może nadal zajmować tak ważne stanowisko w strukturze państwa".
Nawiązał tym do ułaskawienia przez prezydenta Andrzeja Dudę Mariusza Kamińskiego w 2015 roku. Był to precedens - nigdy wcześniej prezydent nie ułaskawił nikogo przed prawomocnym wyrokiem sądu.
- Oczekuję od premiera (Mateusza - red.) Morawieckiego niezwłocznego zawieszenia Mariusza Kamińskiego, przekazania tej sprawy do prokuratury i publicznego wyjaśnienia stawianych zarzutów. Nie może być tak, że wobec osoby, od której zależy bezpieczeństwo Polaków, nie wymaga się nieskazitelnego charakteru i wobec takiej osoby formułowane są tak poważne zarzuty w przestrzeni publicznej – oświadczył nowy szef PO. Jego zdaniem administracja rządowa "z dnia na dzień się rozpada". - To już nie jest państwo z dykty, to jest państwo z rozmokłego kartonu - ocenił Budka.
"To jest wykorzystywanie służb do celów politycznych"
W reakcji na reportaż "Superwizjera" TVN politycy Lewicy zapowiedzieli w niedzielę, że w najbliższym tygodniu złożą wniosek o wotum nieufności dla Kamińskiego. Budka mówił natomiast, że od czasu ujawnienia wątpliwości wokół oświadczeń majątkowych prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia klub Koalicji Obywatelskiej ma zebrane podpisy pod wnioskiem o wotum nieufności wobec szefa MSWiA.
- Ten obraz polskich służb wyłania się również z doniesień medialnych i działań wobec pana marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. To jest obraz zatrważający. To pokazuje, że to, co robi PiS z Polską, to są najgorsze mechanizmy państw, które z demokracją nie mają nic wspólnego. To jest wykorzystywanie służb do celów politycznych – powiedział Budka.
Źródło: PAP