Pensje w sferze publicznej są wyższe i rosną szybciej niż w prywatnej. Rząd czeka ciężka przeprawa ze związkami o emerytury pomostowe - odnotowuje "Puls Biznesu".
Pensje w sektorze publicznym po raz pierwszy od lat rosną szybciej niż w prywatnym. "Dla gospodarki to fatalny znak" - mówią ekonomiści. "To sygnał ostrzegawczy dla rządu i związków zawodowych. Koszty pracy w sektorze publicznym rosną szybciej niż w prywatnym, tymczasem wydajność jest znacznie niższa i podnosi się powoli(...)" - ostrzega Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.
Czym może grozić wyścig płac w sektorze publicznym? Po pierwsze - nierównowagą w finansach państwa. Po drugie - wzrost wynagrodzeń wzmacnia presję inflacyjną. "Pieniędzy do wydania przybywa, więc konsumpcja rośnie. A to pcha ceny w górę" - wyjaśnia Małgorzata Krzysztoszek, ekspert PKPP Lewiatan.
Źródło: "Puls Biznesu"