Resort skarbu zmienia politykę prywatyzacyjną - chce łączyć firmy w duże grupy, a dopiero później je sprzedawać. Wiceminister skarbu Paweł Szałamacha w rozmowie z "Rzeczpospolitą" mówi, że czasy parcelacji państwowego majątku się skończyły.
- Często lepszym rozwiązaniem wydaje się stworzenie z kilku firm jednego podmiotu, który będzie wart więcej, a dopiero potem jego prywatyzacja - twierdzi wiceminister.
Moda na konsolidacje ogarnęła większość branż, w których państwo wciąż ma udziały, od telekomunikacji po budownictwo. Ministerstwo Skarbu nie poprzestaje na zapowiedziach: właśnie ruszyło scalanie energetyki, powstają analizy zasadności połączenia firm farmaceutycznych i Polmosów. Wiele wskazuje na to, że PZU może być połączony z PKO BP. Według wyceny "Rz" wartość niektórych z jedenastu grup, które mogą powstać, często przekracza dziesiątki miliardów złotych.
Źródło: Rzeczpospolita