Ja bardzo Państwa proszę o pomoc. Nic z tego nie rozumiem. Słuchałem, co wkrótce przed głosowaniem w sprawie rozwiązania Sejmu mówił Andrzejowi Mrozowskiemu i Tomkowi Sekielskiemu przewodniczący Tusk, ale jak byłem, tak jestem głupi. Skąd u kierownictwa PO ten pośpiech do rozwiązania sejmu? Dlaczego SLD, do niedawna pełen wątpliwości, też nagle zaczął przeć do wyborów?
Tłumaczenie Tuska, że
1. Nie chce wchodzić w koalicję z Samoobroną i LPR-em, oraz
2. chce mieć pewność, że nowy rząd powoła komisje śledcze i wyjawi "całą prawdę" o metodach rządów PiS-u –
wydały mi się dość nieprzekonywujące. Bo po pierwsze nikt go do wchodzenia w koalicję z Samoobroną i LPR-em nie pchał, tamte partie same by nie chciały, a mowa była jedynie o stworzeniu na czas określony "rządu technicznego", który miałby zapewnione poparcie wszystkich sił parlamentarnych poza PiS-em, a po drugie, przecież październikowe wybory znów wygra PiS, tym razem nawet zapewne z większym marginesem niż przed dwoma laty i figa będzie, i to z makiem, z komisji śledczej w sprawie Ziobry, CBA i ABW.
No tak, powiedzą Państwo, ale prezydent Lech Kaczyński, w pamiętnej, 4-godzinnej rozmowie, musiał Tuskowi coś obiecać i to coś, to było całkiem sporo. Co? Zapewne to, czego PO domagała się 2 lata temu, podczas nieudanej próby formowania rządu, a więc co najmniej jednego resortu „siłowego” i spraw zagranicznych. Jeśli tak rzeczywiście było, to PO sprzedała przyszłość Polski za dość niewygórowaną cenę. A może Tusk wierzy, że PO wybory wygra i to z wielkim marginesem? To raczej niemożliwe; wydaje się rozsądnym człowiekiem, musi zdawać sobie sprawę, że poprowadzi Platformę do kolejnej, pięknej porażki.
No dobrze, niech będzie, że za obietnice lojalniejszej koalicji i za kilka stanowisk Tusk zgodził się odstąpić od podstawowej potrzeby Polski tj. odsunięcia PiS-u od władzy. Ale dlaczego przystała na to ochoczo SLD? Przecież PO-PiS do koalicji SLD nie weźmie? Jedyne wytłumaczenie, jakie znajduję – proszę mnie skorygować, jeśli mają Państwo lepsze pomysły – to to, że na liderów SLD PiS ma takie „haki”, że zgodzili się oni zrezygnować z rządu technicznego w zamian za obietnicę trzymania haków w "zamrażalce" aż do przedawnienia…