Droga ze Świnoujścia do Garz i Ahlbecku zostanie otwarta dla ruchu samochodowego, a na tej ostatniej pojawi się ograniczenie prędkości do 30 km/godz., i ułożone będą spowalniacze ruchu – tak najprawdopodobniej wyglądać ma komunikacja na wyspie Uznam, gdy na polsko-niemieckiej granicy zniesiona zostanie kontrola graniczna - pisze "Kurier Szczeciński".
Najprawdopodobniej, bo chociaż Schengen tuż -tuż, zarówno w Polsce, jak i w Niemczech wciąż brak jest oficjalnej informacji na ten temat. Polska i niemiecka część wyspy Uznam jest skomunikowana dwiema drogami – jadąc wzdłuż wybrzeża dotrzeć można do nadmorskiego kurortu Ahlbeck, natomiast drogą wiodącą na południu wyspy, do niewielkiej miejscowości Garz.
Chociaż po zapowiadanym na koniec tego roku przystąpieniu Polski do układu z Schengen i związanym z tym zniesieniem kontroli granicznej na polsko-niemieckiej granicy obie drogi powinny stać się przejezdne dla samochodów, to dość powszechne jest przekonanie, że na pełną swobodę komunikacyjną na Uznamie nie ma co liczyć - zauważa gazeta.
Część mieszkańców Świnoujścia sądzi, że po zdemontowaniu granicznych szlabanów zaraz po niemieckiej stronie staną zakazy wjazdu. Inni uważają, iż zablokowany zostanie przejazd do Ahlbecku, natomiast można będzie pojechać autem do Garz. Pojawiła się nawet teoria, że do przekraczania granicy potrzebne będą przepustki.
Niedawny komunikat Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego jedną z licznych wątpliwości wyjaśnił. "Właśnie trwają przygotowania do otwarcia przejścia granicznego Świnoujście–Garz dla samochodów osobowych i ciężarowych. Porozumienie w sprawie dopuszczenia do ruchu samochodów osobowych i ciężarowych do 3,5 tony wypracowano podczas polsko-niemieckiego posiedzenia komisji mieszanej ds. umów o mostach i przejściach granicznych w Schlepzig – poinformował Piotr Pieleszek z biura prasowego wojewody.
Źródło: Kurier Szczeciński