W pożarze mieszkania na ulicy Malborskiej w Elblągu (woj. warmińsko-mazurskie) zginęła 64-letnia kobieta. Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności tej tragedii.
W piątek po północy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze mieszkania w budynku trzykondygnacyjnym na ulicy Malborskiej w Elblągu. W działaniach brały udział 3 zastępy.
Czytaj też: Tragiczny pożar. Nie żyje kobieta, strażak jest ranny "Po dotarciu na miejsce strażacy zastali pożar mieszkania, w którym przebywała jedna osoba. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ewakuacji na zewnątrz budynku nieprzytomnej kobiety bez czynności życiowych. Przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Mimo udzielanej pomocy wspólnie z zespołem ratownictwa medycznego nie udało się uratować życia 64-letniej kobiety" - przekazała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu.
Elbląg. Konieczna była ewakuacja
Jak dodali elbląscy strażacy, równocześnie z ewakuacją prowadzono działania gaśnicze polegające na podaniu wody do wnętrza budynku dzięki czemu udało się ugasić pożar.
'Następnie dokonano rozbiórki części nadpalonej podłogi w celu wykluczenia ognisk pożaru. Przed przyjazdem strażaków ewakuowało się 10 osób z budynku. Dwa mieszkania, które uległy uszkodzeniu, zostały przez nadzór budowlany wyłączone z użytkowania" - poinformowali strażacy.
Przyczyny i okoliczności pożaru wyjaśni policyjne postepowanie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP w Elblągu