Bomba z czasów II wojny światowej na drzewie. "Nie było widać świeżych śladów ingerencji"

Bombę zauważył przypadkowy przechodzień
Bomba leżała wśród gałęzi rosnącej sosny
Źródło: KPP Puławy
Przypadkowy przechodzień zauważył, że wśród gałęzi rosnącej sosny leży jakiś przedmiot. Okazało się, że to bomba lotnicza z czasów II wojny światowej. Policja bardziej skłania się do koncepcji, że ktoś ją tam celowo położył. Nie mógł jednak zrobić tego niedawno.

- Albo leżała tam od czasów II wojny światowej, albo ktoś ją umieścił wiele lat później. Wiek drzewa, na którym ją znaleziono, skłania nas bardziej do tej drugiej opcji – mówi podkomisarz Ewa Rejn-Kozak z komendy w Puławach.

Bombę zauważył przypadkowy przechodzień
Bombę zauważył przypadkowy przechodzień
Źródło: KPP Puławy

W środę w lesie obok wsi Anielin w powiecie puławskim (woj. lubelskie) przypadkowy przechodzień znalazł bombę lotniczą. Leżała wśród gałęzi rosnącej sosny. - Policyjny pirotechnik, potwierdził, że to bomba lotnicza SD 1 z czasów II wojny światowej – podkreśla podkom. Rejn-Kozak.

"Bomba była dość skorodowana"

Dodaje, że nawet jeśli ktoś umieścił tam ten przedmiot celowo, to nie mógł tego zrobić niedawno. – Bomba była dość skorodowana. Nie było widać świeżych śladów ingerencji – opowiada policjantka.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Mundurowi zabezpieczyli teren wokół znaleziska do czasu przyjazdu specjalistów z 34. patrolu saperskiego z Dęblina. Ci przewieźli bombę w bezpieczne miejsce i ją unieszkodliwili.

Czytaj także: