Prokuratura uważa, ze gdyński biznesmen Ryszard Krauze jest kluczową osobą w sprawie przecieku o akcji CBA w ministerstwie rolnictwa. - donosi "Rzeczpospolita".
Gazeta powołuje się na słowa osoby znającej przebieg śledztwa, która określa Ryszarda Krauze jako"szefa szefów". Wczoraj prokuratura wydała postanowienie o zatrzymaniu i postawieniu biznesmenowi zarzutów w tym samym postępowaniu, w wyniku którego zatrzymano Janusza Kaczmarka, Konrada Kornatowskiego i Jaromira Netzla. Śledczy poszukują także byłego szefa Centralnego Biura Śledczego, Jarosława Marca. Według prokuratury, wszyscy zamieszani są w sprawę przecieku o akcji w ministerstwie rolnictwa. Janusz Kaczmarek otrzymał zarzut składania fałszywych zeznań i utrudniania śledztwa. Według informacji "Rzeczpospolitej", prowadzący sprawę wahali się, jakie zarzuty postawić Kaczmarkowi i ostatecznie wybrali te, które z łatwością będzie można obronić w sądzie. Dlatego też brak wśród nich paragrafu o ujawnieniu tajemnicy państwowej - pisze "Rzeczpospolita".
Źródło: "Rzeczpospolita"