Prokuratura postawiła zarzuty dwóm osobom w związku ze śmiertelnym postrzeleniem 47-letniego mężczyzny, który był naganiaczem podczas polowania w listopadzie 2019 roku. Jak ustalili biegli, w organizacji polowania były błędy, nie zostały zachowane przepisowe odległości naganiaczy od myśliwych, a ten, który oddał strzał, nie powinien tego zrobić przy ograniczonym polu widzenia.