Po podniesieniu limitu przychodów zobowiązujących do prowadzenia ksiąg rachunkowych, powrócić z tych ksiąg na podatkową księgę przychodów i rozchodów zdecydowało się zaledwie kilkuset przedsiębiorców - wynika z sondy "Gazety Prawnej", przeprowadzonej w urzędach skarbowych.
To zaledwie około 5 proc. uprawnionych do tego podatników - akcentuje dziennik. Z tego rozwiązania mogły (do 22 września) skorzystać spółki, których przychody w 2007 r. nie przekroczyły 4.533 tys. zł. Nowy limit przychodów, po przekroczeniu którego firmy zobowiązane są do prowadzenia pełnych ksiąg, wynosi 1,2 mln euro.
"Wielu podatników nie zdecydowało się na dokonanie zmiany i przejście z tzw. pełnej księgowości na podatkową księgę przychodów i rozchodów z uwagi na to, że takie zmiany w ciągu roku są skomplikowane i trudne. Wymagają zamknięcia ksiąg rachunkowych w trakcie roku i sporządzenia sprawozdania finansowego" - mówi gazecie Małgorzata Spychała-Szuszczyńska z Izby Skarbowej w Poznaniu.
Sytuacja ta może jednak ulec zmianie w przyszłym roku podatkowym i grono podatników chętnych do przejścia na podatkową księgę przychodów i rozchodów może się powiększyć - prognozuje "Gazeta Prawna" w obszernej publikacji poświęconej efektom redakcyjnej sondy.
Źródło: "Gazeta Prawna"