Po takim meczu nastroje nie mogą być inne. - Wiele emocji przyćmiewa racjonalne myślenie - mówił przybity Bartosz Bereszyński po porażce Polaków 0:2 z Albanią w Tiranie. Taki wynik praktycznie zamyka Biało-Czerwonym drogę do bezpośredniego awansu na 2024.