Zakończyła się akcja ratowniczo - poszukiwawcza w Mirsku (woj. dolnośląskie). Dziewięć osób zostało poszkodowanych w wyniku wybuchu w kamienicy butli z gazem. Na skutek eksplozji zawaliła się część budynku.
Zgłoszenie o wybuchu przy ul. Mickiewicza 1 w Mirsku służby odebrały przed godziną 13. - Wiadomo, że budynek miał trzy kondygnacje. - Dwie już nie istnieją. Jedna osoba została ranna. Szukamy co najmniej trzech osób - przekazywał po godzinie 13 st. kpt. Daniel Mucha, rzecznik dolnośląskiej straży pożarnej.
"Poszukujemy żywych"
Godzinę później strażak poinformował: 10 osób jest poszkodowanych. - Cały czas prowadzimy poszukiwania. Niewykluczone, że ktoś znajduje się jeszcze w środku. Dopóki nie przerzucimy ostatniej szufli z gruzem będziemy domniemywać, że poszukujemy osób żywych - powiedział Mucha.
- Alarmowo ściągamy wszystkich policjantów. Nie mamy potwierdzenia, ile dokładnie osób zostało rannych i ile jest poszkodowanych - mówił asp. sztab. Mateusz Królak z lwóweckiej policji.
Dziewięć osób poszkodowanych
Paweł Hreniak, wojewoda dolnośląski, poinformował na Twitterze, że z zawalonej kamienicy ewakuowano siedem osób. Troje z nich to dzieci.
Wybuch gazu w kamienicy w Mirsku w pow. lwóweckim. Trwa akcja PSP, Policji i Pogotowia Ratunkowego. Z zawalonej kamienicy ewakuowano 7 osób, w tym 3 dzieci. Jestem w kontakcie ze służbami, jadę na miejsce zdarzenia. @MSWiA_GOV_PL @szefernaker @PolskaPolicja @Kw_PSP_Wwa— Wojewoda Dolnośląski (@PawelHreniak) 25 stycznia 2018
Jan Zaliwski, sekretarz miasta i gminy Mirsk był na miejscu. - Wśród rannych jest pięcioro dzieci. Ich stan nie zagraża życiu, mają potłuczenia, złamania i zadrapania - przekazał, po godzinie 14, samorządowiec. Z jego informacji wynika, że poszkodowanych zostało w sumie dziewięć osób. Liczbę poszkodowanych, przed godziną 16, potwierdził rzecznik dolnośląskiej straży pożarnej.
Jak podał wojewoda dolnośląski do szpitali przetransportowano łącznie dziewięć osób. Jedna jest w stanie ciężkim.
Według sekretarza gminy w budynku mieszkały dwie rodziny. Rozpoczęły się poszukiwania lokali zastępczych dla tych, którzy stracili dach nad głową.
Akcja poszukiwawcza zakończona
Akcja strażaków ze specjalnej grupy poszukiwawczo- ratowniczej zakończyła się przed 18.00. W poszukiwaniach uczestniczyły również psy tropiące.
Jak poinformował reporter TVN24 służby ratownicze potwierdziły ze 100 procentową pewnością, że nikt nie znajduje się pod gruzami zawalonego budynku. Obecnie, trwa zabezpieczanie pozostałości kamienicy.
Raporty z przebiegu akcji od policji, straży pożarnej i nadzoru budowlanego. Ostateczna liczba poszkodowanych to 9 osób. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitali. 1 os. ciężko ranna. Pozostali mieszkańcy mają niegroźne obrażenia. #Mirsk @MSWiA_GOV_PL @jbrudzinski @szefernaker pic.twitter.com/6maVO66XvN— Wojewoda Dolnośląski (@PawelHreniak) 25 stycznia 2018
Tak kamienica wyglądała przed wybuchem:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/Szumlasreporter | Mateusz Szumlas