Ten mercedes wygląda jak radiowóz. "Ludzie się mylą i zwalniają"

Mercedes oklejony jak radiowóz
Mercedes oklejony jak radiowóz
Źródło: expresskaszubski.pl

Na pierwszy rzut oka wygląda jak policyjny radiowóz. Dlatego kierowcy, na widok mercedesa należącego do firmy transportowej z Kartuz, zdejmują nogę z gazu. Z policyjnym radiowozem auto łączy jednak tylko kolor i niebieska taśma. – My nie wystawiamy mandatów, a na drzwiach mamy napis "pilot" – komentują właściciele firmy.

Mercedes oklejony jak radiowóz – takie auto można zobaczyć w okolicach Kartuz. Można się pomylić, dlatego wiele osób reaguje ostrożnie i zwalnia, czasem nawet za bardzo.

- Jak ktoś umie czytać to wie jaki napis jest na samochodzie, ale w trasie wystarczy, że widzą kolor i niebieską taśmę i myśląc, że to policja, zwalniają do 30 km/h. To nie ułatwia podróżowania po kraju – przyznaje właściciel firmy transportowej, do której należy auto.

Konsultowali z policją...

Jak przekonuje, charakterystyczne barwy auta to wcale nie fanaberia. – Samochód służy do pilotowania wielkogabarytowych transportów. W wielu krajach Unii Europejskiej stosowanie takiego oznakowania pojazdów jest nie tyle dopuszczalne, co konieczne – wyjaśnia.

Przekonuje również, że przed oklejeniem auta konsultowali to z wojewódzką komenda policji.

– Zwracaliśmy się w tej sprawie i powiedziano nam, że na samochodzie nie może być numerów identyfikujących radiowóz, nazwy "policja" i herbu. Poza tym policja w Polsce nie jeździ mercedesami – zauważa właściciel firmy.

...ale mogą dostać mandat

Wątpliwości ma jednak kartuska policja, która przekonuje, że niedopuszczalne jest również stosowanie barw zbliżonych do policyjnych na cywilnym samochodzie.

- Według rozporządzenia o samochodach uprzywilejowanych takich jak pojazdy policji inne samochody nie mogą mieć takich cech jak kolor karoserii, niebieski pas, sygnały dźwiękowe czy świetlne jak policyjny radiowóz – powiedziała nam Magdalena Formela z kartuskiej policji.

Jak dodała, jeśli policja zatrzyma takie auto kierowca może ponieść konsekwencje. – Może dostać mandat karny do 500 zł – wyjaśniła.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: ws/b / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: