"Cisza, skupienie i absolutny smutek biją z każdego źdźbła trawy"

Cisza skupienie i absolutny smutek bije z każdego źdźbła trawy
"Cisza, skupienie i absolutny smutek bije z każdego źdźbła trawy"
Źródło: tvn24

- Ta książka jest ochroną pamięci, ale myślę, że może dać impuls do czegoś, co buduje - mówił we "Wstajesz i weekend" w TVN24 fotograf Maksymilian Rigamonti. Jego fotoreportaż z Wołynia zatytułowany "Echo" wygrał prestiżowy konkurs Pictures of the Year International w kategorii najlepsza książka fotograficzna. - Historia tego terenu nie jest czarno-biała. Ona jest przeplatana najróżniejszymi wątkami społecznymi i historycznymi - tłumaczył. Jak dodał "to miejsce woła o upamiętnienie". - Cisza, skupienie i absolutny smutek bije z każdego źdźbła trawy, z miejsc, do których dotarłem. Historia była okrutna dla ludzi, którzy tam mieszkali - przypomniał.

16-osobowe jury uznało album "Echo" Maksymiliana Rigamontiego, do którego tekst napisała jego żona, dziennikarka Magdalena Rigamonti, za najlepszą książkę fotograficzną roku. Obydwoje na co dzień współpracują z "Dziennikiem Gazetą Prawną".

Zwycięska książka jest efektem pięcioletniej pracy fotoreportera, który jeździł na Wołyń i fotografował miejsca z tragiczną historią.

Książka "Echo" Maksymiliana i Magdaleny Rigamonti

Konkurs Pictures of the Year International organizowany jest od 1944 roku przez Instytut Dziennikarstwa Donalda W. Reynoldsa przy Missouri School of Journalism. Nagrody przyznawane są w kilkunastu kategoriach, w tym dla najlepszej książki fotograficznej.

MAGDALENA RIGAMONTI, MAKSYMILIAN RIGAMONTI: "'BAŁEM SIĘ BYĆ TAM SAM, BAŁEM SIĘ ZAPACHU ŚMIERCI’. OPOWIEŚCI Z MIEJSC, KTÓRYCH NIE MA" (MATERIAŁ MAGAZYNU TVN24)

Maksymilian Rigamonti o swoim albumie Echo

Maksymilian Rigamonti o swoim albumie "Echo"

Autor: momo / Źródło: tvn24

Czytaj także: