Policjanci ze Wschowa (woj. lubuskie) zatrzymali 19-latka, który wykorzystując nieuwagę sprzedawcy zabrał paletę ze złotymi łańcuszkami i uciekł z lombardu oraz 42-latka, który miał mu pomagać. Straty wyceniona na ponad 17 tysięcy złotych. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty.
Do zdarzenia doszło 21 czerwca we Wschowie. 19-latek przyszedł do jednego z lombardów i przekazał, że jest zainteresowany kupnem złotego łańcuszka. Sprzedawca pokazał mu biżuterię, którą ma w ofercie, jednak mężczyzna stwierdził, że szuka czegoś "grubszego". Wykorzystując chwilę nieuwagi, zabrał z lady paletę z fantami i wybiegł ze sklepu. Sprawa od razu została zgłoszona na policję. Straty wyceniono na ponad 17 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze przejrzeli monitoring miejski i z wnętrza lombardu. Dodatkowo 19-latek zgubił jeden z łańcuszków uciekając ulicami miasta.
Usłyszeli zarzuty
Kryminalni ustalili i zatrzymali dwóch mężczyzn: 19-latka, który ukradł złote łańcuszki, oraz jego 42-letniego kierowcę.
"Policjanci ustalili, że 19-latek chwilę wcześniej odwiedził inny lombard we Wschowie pod pretekstem kupna łańcuszka, jednak sprzedawca nie wyłożył na ladę tacki i ten zrezygnował. 19-latek w chwili zatrzymania miał na szyi jeden ze skradzionych łańcuszków" - czytamy w policyjnym komunikacie.
W aucie, którym jeździł 42-latek, znaleziono czapkę, którą 19-latek miał na głowie podczas kradzieży. Dodatkowo, po sprawdzeniu systemów policyjnych, funkcjonariusze ujawnili, że starszy mężczyzna nie posiada prawa jazdy, a w jego mieszkaniu zabezpieczono amunicję, którą miał bez wymaganych zezwoleń.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty.
Źródło: tvn24.pl, Policja Lubuska
Źródło zdjęcia głównego: Policja Lubuska