77-latek nie żyje, a pięć osób, w tym troje dzieci, zostało przetransportowanych do szpitala po wypadku, do którego doszło w miejscowości Strzelce (Lubelskie) na nieczynnej jeszcze obwodnicy. Zderzyły się tam bus i samochód osobowy.
Do wypadku doszło w piątek (6 sierpnia) rano w Strzelcach w powiecie puławskim na Lubelszczyźnie.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 74-latek kierujący volkswagenem transporterem, jadąc w kierunku Czesławic, nie zastosował się do znaku "stop" i na skrzyżowaniu doprowadził do zderzenia z kierującym skodą, który jechał nowo wybudowaną, nie oddaną jeszcze do użytku obwodnicą Nałęczowa w kierunku Lublina - zrelacjonowała puławska policja.
Według ustaleń policji kierowcy obu pojazdów nie dostosowali się do przepisów drogowych.
Mimo udzielonej pomocy, 74-letni kierowca volkswagena zmarł. Pięć osób jadących skodą, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala. To 39-letni kierowca i jego żona oraz troje dzieci. - Ośmioletnie dziecko zostało przetransportowane do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - dodała policjantka.
Kierowca skody był trzeźwy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Puławska