Wszystko działo się w czwartek, 11 września kilka minut po godzinie 9 w miejscowości Stok w gminie Ulan-Majorat. 29-latek stracił panowanie nad autem, zjechał z drogi i uderzył w bele kiszonki składowane na pobliskim polu.
"Po przeprowadzeniu badania stanu trzeźwości przez policjantów okazało się, że 29-latek jest nietrzeźwy. W organizmie miał ponad promil alkoholu" - informuje w komunikacie komisarz Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Wsiadł za kierownicę, choć nie mógł
Okazało się również, że mężczyzna ma orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
29-latkowi grozi do pięciu lat więzienia.
"29-latek musi się także liczyć ze świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 10 tysięcy złotych" - zaznacza komisarz Mucha.
Autorka/Autor: tm/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Radzyń Podlaski