"Chciał sobie upiec kiełbaskę", został zatrzymany

Rozpalił w mieście ognisko
Ryki
Źródło: Google Earth
Mieszkańca Ryk (Lubelskie) zaniepokoiło, że ktoś rozpalił w mieście ognisko. Okazało się, że to 28-latek, który "chciał sobie upiec kiełbaskę". Nie najadł się, zamiast tego przewieziono go do aresztu, skąd trafi do więzienia.

Wieczorem do policjantów zadzwonił mieszkaniec Ryk, który zauważył, że ktoś rozpalił w mieście ognisko.

"W zarośla w rejonie ulicy Kanałowej w Rykach skierowano policjantów (...), którzy przy ognisku zastali 28-letniego mieszkańca powiatu ryckiego" - informuje w komunikacie aspirant Łukasz Filipek z Komendy Powiatowej Policji w Rykach.

Rozpalił w mieście ognisko
Rozpalił w mieście ognisko
Źródło: KPP Ryki

Mężczyzna przyznał się, że to on rozpalił ogień. Jak wyjaśniał, "chciał sobie upiec kiełbaskę". Nie udało się, bo - po sprawdzeniu w policyjnych bazach - okazało się, że 28-latek jest poszukiwany do odbycia zastępczej kary aresztu za kradzież.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, skąd zaplanowano jego doprowadzenie do zakładu karnego.

Loża prasowa
Dowiedz się więcej:

Loża prasowa

Czytaj także: