Jak wynika z ustaleń policji do wypadku w miejscowości Osiedle Kolonia Trębaczów (woj. lubelskie) doprowadził kierowca audi, który uderzył w tył toyoty. Ta zderzyła się z jadącym z naprzeciwka renaultem. Do szpitala trafiło sześć osób. Natomiast kierowca audi odjechał z miejsca zdarzenia. Jeszcze tego samego dnia na komendę zgłosił się 38-latek, który przyznał się do spowodowania wypadku.
Do wypadku doszło w poniedziałek (11 grudnia) przed godziną 16 na drodze krajowej nr 82 w miejscowości Osiedle Kolonia Trębaczów.
"Jak ustalili funkcjonariusze, kierujący audi jadąc od Łęcznej w kierunku Lublina uderzył w tył poprzedzającej go toyoty, której kierująca sygnalizowała zamiar skrętu w lewo" – pisze w komunikacie sierżant sztabowy Anna Brodaczewska z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
Sześć osób w szpitalu
Siła uderzenia była tak duża, że toyota znalazła się na przeciwległym pasie i zderzyła się czołowo z jadącym z naprzeciwka autem marki Renault.
Do szpitala trafiło sześć osób: kierująca toyotą 44-latka, kierujący renaultem 19-latek oraz dwie 16-letnie pasażerki podróżujące tym ostatnim autem.
Oświadczył, że prawdopodobnie uczestniczył w wypadku
"Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Jak się okazało, sprawca wypadku – kierujący audi odjechał z miejsca zdarzenia" – zaznacza sierż. szt. Brodaczewska.
Kiedy policjanci byli w trakcie sporządzania dokumentacji z wypadku, na komendę zgłosił się 38-letni mieszkaniec gminy Łęczna, który oświadczył, że prawdopodobnie uczestniczył w wypadku.
Znaleźli auto z widocznymi śladami uszkodzeń
Mężczyzna był trzeźwy. W miejscu jego zamieszkania policjanci odnaleźli audi, które miało widoczne uszkodzenia.
"38-latek został zatrzymany. Policjanci wykonują z nim czynności procesowe" – czytamy w komunikacie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja