Posiadali specjalistyczny sprzęt, który uniemożliwia prawidłowe zamknięcie drzwi. W ten sposób – jak wynika z ustaleń policji z Lublina - otwierali bezinwazyjnie auta i kradli z nich gotówkę. Mowa o dwóch obywatelach Ukrainy podejrzanych o kradzieże i kradzieże z włamaniem, którzy mieli wypatrywać swoich ofiar przy kantorach.
Zgodnie z ustaleniami policji, proceder trwał od pół roku. Zatrzymanych zostało dwóch obywateli Ukrainy w wieku 28 i 35 lat.
"Mężczyźni typowali pod kantorami osoby, które wychodziły ze znaczną ilością gotówki, po czym wykorzystywali moment, kiedy użytkownik pojazdu wysiadał z niego, pozostawiając pieniądze w środku" – pisze w komunikacie młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Straty to blisko 100 tys. zł
Dodaje, że obywatele Ukrainy, posługując się specjalistycznym sprzętem uniemożliwiającym prawidłowe zamknięcie pojazdu, bezinwazyjnie otwierali auta i kradli z nich gotówkę.
"Straty wyceniono na blisko 100 tysięcy złotych. Ponadto, w celu uniemożliwienia identyfikacji pojazdu, którym się poruszali, zakładali podrabiane tablice rejestracyjne" – zaznacza policjantka.
Sprawa jest rozwojowa
Do zatrzymania doszło w jednym z lubelskich hoteli. Policjanci znaleźli sprzęty służące do uniemożliwiania prawidłowego zamknięcia pojazdu, podrabiane tablice rejestracyjne oraz część skradzionych pieniędzy.
ZOBACZ TEŻ: Założył złoty łańcuszek na szyję i wybiegł ze sklepu. 29-latkowi grozi do 20 lat więzienia
Z ustaleń wynika, że mężczyźni działali na terenie województwa lubelskiego oraz śląskiego. Sprawa ma jednak charakter rozwojowy. Jak wskazują mundurowi, nie jest wykluczone, że mężczyźni mają na swoim koncie kradzieże dokonane na terenie innych województw.
Trafili na trzy miesiące do aresztu
"Usłyszeli zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem, a także poruszania się samochodem na podrabianych tablicach rejestracyjnych" – głosi komunikat.
Podejrzani zostali, decyzją sądu, tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja