W miejscowości Królewski Dwór (woj. lubelskie) 62-letni kierowca stracił panowanie nad autem i zjechał do przydrożnego rowu. Tam pojazd dachował i stanął w dość widowiskowej pozie. Na szczęście mężczyźnie nic się nie stało.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 62-letni kierowca auta marki Toyota Yaris nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Na łuku drogi w miejscowości Królewski Dwór w powiecie parczewskim zjechał do rowu.
Tam samochód dachował, stając niemal w pionowej pozycji.
Był trzeźwy
"Na szczęście kierowca nie odniósł żadnych obrażeń. Był trzeźwy" - informuje sierżant sztabowy Anna Borowik z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
62-latek został ukarany mandatem. Policja apeluje o ostrożność.
ZOBACZ TEŻ: Stracił panowanie nad autem, wjechał do stawu. Kierowca i pasażer na ratunek czekali na dachu
Statystyki są nieubłagane
Każdego roku na polskich drogach dochodzi do ponad 20 tysięcy wypadków drogowych. W 2023 roku, wg nieoficjalnych jeszcze danych, zginęło w nich 1669 osób, a 22 944 zostało rannych. Rok wcześniej były to odpowiednio 1896 i 24 743 osoby.
W 9 na 10 wypadków winni byli kierujący pojazdami. Młodzi kierowcy w wieku 18-24 lat mieli najwyższy wskaźnik liczby wypadków w przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców. Przyczyną blisko 35 procent wypadków, które spowodowali, było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.
Po zmianie przepisów o pierwszeństwie pieszych na przejściach, zabieraniu prawa jazdy za rażące przekroczenia prędkości oraz po podwyższeniu mandatów, statystyka kilku ostatnich lat pokazuje, że nastąpiła poprawa bezpieczeństwa na polskich drogach. Jeszcze w 2019 roku ofiar śmiertelnych było 2909, o blisko 1300 więcej niż w 2023 roku.
Autorka/Autor: tm/PKoz
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja