Na jednym z parkingów przy drodze wojewódzkiej 702 w Zgierzu (woj. łódzkie) ktoś wyrzucił w kartonowym pudełku siedem szczeniaków. Strażnicy miejscy szukają osoby, która zostawiła czworonogi, ale też świadków tego zdarzenia. Za porzucenie zwierząt może grozić do trzech lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 9 listopada na jednym z parkingów leśnych przy ulicy Piątkowskiej (DW 702) w Zgierzu. Kobieta, która zatrzymała się, żeby odpocząć, zauważyła kartonowe pudełko, z którego dochodziły piskliwe odgłosy.
Usłyszała piski, w pudełku było siedem szczeniaków
Jak relacjonuje komendant zgierskiej Straży Miejskiej, kobieta usłyszała piski dochodzące ze stojącego kartonowego pudełka. Otworzyła je, a jej oczom ukazało się siedmioro małych szczeniaków. - Poszukujemy osoby, która wyrzuciła czworonogi, ale poszukujemy też świadków tego zdarzenia. Ostatecznie psy trafiły do schroniska dla zwierząt pod Zgierzem, gdzie przechodzą 15-dniową kwarantannę i po tym okresie - około 24 listopada - będą gotowe do adopcji - informuje Dariusz Bereżewski.
Za porzucenie zwierząt może grozić do trzech lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Bezpieczny Zgierz