Policja zatrzymała 51-letniego Zbigniewa Ł., podejrzanego m.in. o kierowanie grupą przestępczą. Zdaniem śledczych, mężczyzna odpowiada za próbę wyłudzenia ośmiu kamienic i oszustwa. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Do zatrzymania doszło we wtorek, ale policja poinformowała o nim dopiero w czwartek.
- Mężczyzna został zatrzymany w swoim mieszkaniu na łódzkim Polesiu. Podczas przeszukania policja zabezpieczyła szereg dokumentów, które będą teraz szczegółowo analizowane - informuje podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Zbigniew Ł. miał zdaniem śledczych kierować grupą, która wyłudzała prawa własności do kamienic na terenie Łodzi. W ten sposób, gang miał "pozyskać" co najmniej 13 nieruchomości.
Zarzuty i areszt
Zatrzymany 52-latek usłyszał zarzuty popełnienia łącznie dziewięciu przestępstw.
- Dotyczą one kierowania grupą przestępczą, wyłudzenia bądź próby wyłudzenia własności pięciu kamienic oraz usiłowania oszustwa na szkodę Gminy Łódź - wymienia Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
Zbigniewowi Ł. grozi do 15 lat więzienia. Mężczyzna został decyzją sądu aresztowany na trzy miesiące.
Sprawna organizacja?
Prokuratorzy twierdzą, że zatrzymany dowodził grupą przestępczą, która działała od kwietnia 2011 roku na terenie Łodzi, Zgierza i Łasku. W jej skład miało wchodzić co najmniej 16 osób w wieku od 29 do 85 lat.
- Oprócz Zginiewa Ł., zarzuty w ubiegłym roku usłyszało dziewięciu mężczyzn i sześć kobiet, które również były członkami grupy - informuje tvn24.pl Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
Śledczy informują też, że zatrzymani są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzenia. Oprócz rzekomego szefa grupy, w areszcie jest też 55-latek, który usłyszał łącznie 29 przestępstw, w tym oszustw w odniesieniu do 13 łódzkich nieruchomości.
Wartość wyłudzonych nieruchomości to 6 mln złotych.
- Usiłowania wyłudzenia kolejnych budynków sięga około 4 milionów złotych - podinsp. Kącka.
Sfałszowane testamenty, wyłudzone kamienice
Policja informuje, że w grupie przestępczej funkcjonował ścisły podział ról. Zdaniem śledczych, wśród zatrzymanych są osoby, które wyszukiwały nieruchomości z nieuregulowanym stanem prawnym.
- Najczęściej były to kamienice przedwojenne, głównie takie, gdzie właściciele nie żyją od wielu lat - informuje podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Kącka dodaje, że członkowie grupy później fałszowali testamenty właścicieli. Wspólnicy w przestępstwie mieli potem wcielać się w rolę, która pozwalała na przejęcie nieruchomości.
- Wspólnicy wcielali się np. w rolę wnuka dziadka, który w 1932 roku wszedł w posiadanie nieruchomości i teraz jako potomek występuje do sądu z wnioskiem o nabycie praw do spadku - mówi Kącka, która dodaje, że grupa w ten sposób wykorzystywała fakt, że w polskim prawie nie ma instytucji przedawnienia dziedziczenia.
W grupie miał działać też 78-letni adwokat, który występował w spadkowych postępowaniach sądowych.
Odzyskiwanie nieruchomości
Prokuratura podkreśla, że prowadzone są czynności pozakarne, które mają przywrócić prawidłowy stan prawny kamienic, które miały zostać bezprawnie przejęte.
- Tego typu działania podejmowane są w odniesieniu do 13 nieruchomości. Polegają one m.in. na kierowaniu wniosków o zmianę postanowień stwierdzających nabycie spadku - zapewnia prokurator Krzysztof Kopania.
Do tej pory w dwóch sprawach, w których interweniował prokurator zapadły prawomocne orzeczenia sądowe.
Śledczy podkreślają, że sprawa wciąż jest rozwojowa.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź