Mamukę ścigali za zabójstwo Pauliny. Próbował się ukryć w Kijowie, teraz czeka na ekstradycję

[object Object]
Zatrzymanemu grozi dożywocie (wideo archiwalne)tvn24
wideo 2/2

Pod koniec października był jedną z najbardziej poszukiwanych osób w Polsce. To on, 40-letni Mamuka K. – według prokuratury - odpowiada za śmierć 28-letniej Pauliny, której szukała cała Łódź. Dowiedzieliśmy się, jak policja dzień po dniu namierzała Gruzina, którego proces ekstradycyjny z Ukrainy trwa już trzy miesiące. Śledczy wciąż nie wiedzą nawet, czy przyznaje się on do winy.

W Polsce Mamuce K. grozi dożywocie za zabójstwo. Od 1 listopada jest jednak w rękach Ukrainy i nie wiadomo, kiedy skończy się proces ekstradycyjny.

- Wniosek o ekstradycję Mamuki K. jest nadal procedowany w Prokuraturze Generalnej Ukrainy – informuje Ewa Bialik z Prokuratury Krajowej.

Łódzcy prokuratorzy badający zabójstwo 28-letniej Pauliny do teraz nie wiedzą, czy Gruzin przyznaje się do winy. I czy jego zeznania pomogą wyjaśnić zagadkę tego, co stało się 20 października. Dotarliśmy do osób, które od samego początku badały tajemnicze zniknięcie 28-latki.

Sobota, 20 października - ZAGINIONA

Na piąty komisariat policji w Łodzi przychodzi roztrzęsiona kobieta. Mówi, że zaginęła jej 28-letnia córka. Jest 23.30, kiedy opowiada funkcjonariuszom, że przez cały dzień nie udało się jej dodzwonić do córki. Kontaktu z Pauliną nie ma też nikt z jej przyjaciół. Sprawa jest bardziej niż niepokojąca. Dziewczynie nie zdarzało się wcześniej znikać bez śladu. Kobieta błaga o pomoc. Nie wie, że jej córka już nie żyje, a morderca jest już w drodze za granicę. - Jak zaginie dziecko, to zwykle mamy sprawę oczywistą. Od początku są to zazwyczaj poszukiwania I kategorii. Z dorosłymi bywa różnie. Najczęściej okazuje się, że nie stało się nic złego, są to w końcu osoby, które same decydują co chcą robić, nawet wbrew woli bliskich. - opowiada w rozmowie z tvn24.pl jeden z policjantów zajmujących się poszukiwaniem zaginionych. W Łodzi, podobnie jak w całej polskiej policji, obowiązuje jednak żelazna zasada - do wszystkich nieoczywistych spraw podchodzić tak, jakby chodziło o ofiarę przestępstwa. Żeby już nie powtórzyła się kompromitacja, jak w sierpniu 2017 roku. Wtedy 20-letnia Kaja została zamordowana przez konkubenta. Uznano jednak, że po prostu wyjechała z nowym partnerem z miasta. Skutek taki, że jej ciało w wersalce znaleziono dopiero po 11 dniach od zabójstwa. Sprawa Pauliny od razu stała się więc priorytetowa. Jeszcze tej samej nocy na Piotrkowską wysłany został patrol policji. Tam widzieli ją po raz ostatni znajomi. Bawiła się w jednym z popularnych lokali. Na miejscu na policjantów czekają dobre wiadomości - w klubie jest monitoring dobrej jakości. Na odtworzenie nagrania trzeba będzie poczekać do następnego dnia. - Na Piotrkowskiej też jest mnóstwo kamer. Byliśmy pewni, że do pewnego momentu będziemy mogli odtworzyć, co działo się z dziewczyną - mówi nasz rozmówca.

Niedziela, 21 października - NIEZNAJOMY

Jest przed godziną 11, kiedy policjanci oglądają nagrania z klubu, w którym Paulina bawiła się ze znajomymi. Nie wygląda na pijaną. Około godziny 6 wychodzi na Piotrkowską. Tam łapią ją kolejne kamery. Dziewczyna odłącza się od znajomego, z którym była w lokalu. Monitoring rejestruje, jak do 28-latki podchodzi mężczyzna. Potem się okaże, że to prawdopodobny morderca. Na Piotrkowskiej był z grupą innych mężczyzn. Ma na sobie ciemną kurtkę, ciemną czapkę z daszkiem i ciemne materiałowe spodnie. Na oko 45-50 lat. Kolejne kamery rejestrują, jak Paulina i mężczyzna w ciemnej czapce z daszkiem idą na północ. Na skrzyżowaniu ul. Zielonej i Kościuszki nagrywa ich ostatnia kamera. Oboje idą w stronę ulicy Gdańskiej. Tymczasem rodzina Pauliny staje na głowie, by ją odnaleźć. W całym mieście rozlepionych zostaje kilkaset plakatów, na którym widać jej zdjęcie. W internecie błyskawicznie rozchodzi się informacja o zaginięciu. Do policjantów zgłasza się kilkadziesiąt osób. Każdy mówi, że widział osobę podobną do Pauliny. Wersje się wzajemnie wykluczają. Jest jednak jeden wątek, który wydaje się szczególnie interesujący. Na policję zgłasza się osoba przedstawiająca się jako znajoma kierowcy, który miał wywieźć Paulinę z Łodzi. Kierowca pracuje jako przedstawiciel handlowy. Nie ma go w domu, nie odbiera też telefonu.

Poniedziałek, 22 października - NIEOBECNI

Na łódzkiej budowie w pracy nie stawia się kilku Gruzinów. Telefony mają wyłączone. Znajomi, którzy mieszkają w tym samym hostelu też są zdziwieni. Wśród nich jest Mamuka K., 40-latek z Kutaisi. W Gruzji czeka na niego żona i dzieci, w Polsce pracuje od kilku miesięcy. Niedługo będzie najbardziej poszukiwanym mężczyzną w Polsce. Łódzcy policjanci docierają do kierowcy, z którym podobno Paulina wyjechała z miasta. Ten opowiada, że to plotka. Wątek ginie w morzu innych, które ciągle spływają do policjantów. Tropów jest już tak dużo, że z każdej komendy wyznaczeni zostają funkcjonariusze do ich sprawdzania. W poniedziałek wieczorem z policją kontaktuje się prokuratura. Śledczy chcą wiedzieć, czy prowadzone są jakieś działania w związku ze zniknięciem, o którym huczy w sieci. W odpowiedzi słyszą, że sprawdzane są kolejne wątki. Jeden z nich, całkiem nowy, potem okaże się strzałem w dziesiątkę - policjanci ze Śródmieścia interesują się, czy zniknięcie Pauliny może być związane z "wyparowaniem" kilku budowlańców.

Wtorek, 23 października - PRZEŁOM

Policjanci przekazują dziennikarzom zdjęcie z nagrania, na którym widać nieznajomego, który towarzyszył Paulinie. Wątki historii zaczynają się ze sobą zazębiać. Okazuje się, że widoczny obok Pauliny mężczyzna to jeden z budowlańców, który nie przyszedł w poniedziałek do pracy. Od tego momentu każdy kolejny ślad jasno wskazywał policjantom na to, że Paulina nie żyje. Okazało się, że Mamuka K. już w niedzielę rano przekroczył granicę z Ukrainą. - To, że w pośpiechu opuścił kraj, było jednoznacznym sygnałem - komentuje jeden z policjantów pracujących przy sprawie. Mamuka mieszkał w hostelu przy ul. Żeromskiego. W jednym z pokojów znajdują ślady krwi, które ktoś nieudolnie próbował zmyć. Jeszcze tego samego dnia policjanci uruchamiają swoje kontakty za wschodnią granicą. - Nie mieliśmy jeszcze dowodów na to, że doszło do zbrodni. Ale czas gonił. Baliśmy się tego, że sprawca dostanie się na objęty wojną wschód Ukrainy - przyznają nasi rozmówcy.

Środa, 24 października - OFIARA

Badania krwi znalezionej w mieszkaniu wskazują na dwie rzeczy. Po pierwsze, może to być krew Pauliny. Po drugie - ślady wskazują, że doszło w jednym z pomieszczeń co najmniej do zranienia dziewczyny.

- Jednocześnie opinia ekspertów jasno wskazywała, że śladów krwi jest zbyt mało, żeby doszło do pocięcia zwłok - mówi nasz rozmówca. Hostel przy Żeromskiego został przetrząśnięty tak dokładnie, jak to tylko możliwe. Sprawdzano każde pomieszczenie. Policjanci zaglądali też do kominów. Nic. Bez śladu.

Czwartek, 25 października - ŚCIGANY

Pauliny, a raczej jej zwłok nie ma w budynku. Tego policjanci byli już pewni. Kamera ze sklepu obok hostelu nagrała, jak w sobotę po południu z Żeromskiego wyjeżdżali kolejni mężczyźni. Wśród nich Mamuka K. Odjechał taksówką po południu. Z danych firmy taksówkowej wynikało, że pojechał na Stawy Jana. Jak na złość, kierowca, który realizował zgłoszenie, miał wtedy wolne. Nie odbierał telefonów. Tego dnia policjanci sprawdzili kilkanaście budów, na których pracowali Gruzini. - Wiedzieliśmy, że nie znają zbyt dobrze miasta. Baliśmy się, że sprawca będzie chciał pozbyć się zwłok, wrzucając je na przykład do wylewanych fundamentów - opowiada jeden z policjantów. Kolejne wizyty kryminalnych kończą się niczym.

Piątek, 26 października - CIAŁO

Gruzin podejrzany o zabójstwo 28-letniej Pauliny D. zatrzymany
Gruzin podejrzany o zabójstwo 28-letniej Pauliny D. zatrzymany TVN24

Policjanci sprawdzają okolice Stawów Jana. To tutaj kazał zawieźć się Mamuka K. Taksówkarzowi mówił, że zabierze go stąd kolega Gruzin, z którym razem wyjeżdżają z Polski. Z tego miejsca, wezwał niedługo potem kolejną taksówkę. Co robił w międzyczasie? To okazuje się po tym, jak policjanci znajdują w krzakach torbę podróżną przykrytą liśćmi. W środku były zwłoki Pauliny, zawinięte w folię. Oględziny wykazują, że na ciele dziewczyny są rany kłute. Paulina ma też bardzo rozległe obrażenia twarzy. Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymuje dwóch Gruzinów i Białorusinkę. To mieszkańcy hostelu, w którym zginęła Paulina. Wszyscy mieli wiedzieć o tym, co stało się z Pauliną. Żadna z tych osób niczego z tą wiedzą nie zrobiła. Na Ukrainie na razie nie ma śladów Mamuki. Mężczyzna wyłączył telefon komórkowy i pozbył się karty SIM.

Sobota, 27 października - ZARZUTY

Prokuratura stawia zarzuty pierwszym osobom zatrzymanym w sprawie śmierci Pauliny. Jeden z Gruzinów słyszy zarzuty poplecznictwa. Śledczy są przekonani, że pomagał zacierać ślady krwi Pauliny. W zakładzie medycyny sądowej odbywa się sekcja zwłok 28-latki. Wskazuje ona, że przyczyną zgonu były ciosy nożem zadane w szyję. Medycy potwierdzają też, że łodzianka była bardzo dotkliwie pobita. Obrażenia są tak rozległe, że same w sobie też mogły zabić. Specjalna grupa łódzkich policjantów i ich kolegów z Komendy Głównej Policji jedzie na Ukrainę. - Chodziło o to, żeby ustalić siatkę kontaktów. Dowiedzieć się, jak przemieszczał się Mamuka K. i z kim mógł się kontaktować - mówi jeden z naszych rozmówców.

Niedziela, 28 października - ARESZT I NÓŻ

Sąd aresztuje na trzy miesiące obcokrajowców mieszkających przy Żeromskiego w Łodzi. W hostelu zabezpieczony zostaje nóż, którym najpewniej zadano śmiertelne ciosy.

W sprawę bardzo włącza się gruziński oficer łącznikowy w Polsce. Tamtejsi policjanci tłumaczą, że zatrzymanie Mamuki K. to sprawa honorowa.

- Dowiedzieliśmy się, że przez ostatnie 25 lat nie zdarzyło się, żeby Gruzin był ścigany za zabójstwo dokonane za granicą Gruzji - mówi insp. Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji. Gruzini docierają do członków rodziny Mamuki i jego znajomych.

Poniedziałek, 29 października - LIST GOŃCZY

Prokuratura zaocznie stawia zarzuty zabójstwa Mamuce K. Niedługo potem zostaje wydana czerwona nota Interpolu - czyli informacja dla policjantów z innych krajów, że jest bardzo niebezpiecznym przestępcą. Śledczy nie mają wątpliwości, że do zabójstwa doszło na tle seksualnym.

Wtorek, 30 października - NAGONKA

Dane i twarz ściganego Gruzina są pokazywane we wszystkich największych polskich mediach. Na facebookowym profilu Mamuki K. pojawiają się setki komentarzy z Polski. Internauci wygrażają Gruzinowi i wysyłają wiadomości do osób z listy jego kontaktów. Wszystko dzieje się na oczach jego najbliższych, z którymi w Gruzji rozmawiają już policjanci. - Chętnie współpracują. Mówią o "niewyobrażalnym wstydzie". Nie mogą zrozumieć, co stało się z Mamuką K. - opowiada nam nasz informator. Funkcjonariusze tworzą siatkę osób na Ukrainie, z którymi ścigany Gruzin mógł się kontaktować. Dane regularnie przesyłają na Ukrainę.

ŚRODA, 31 października - DEZINFORMACJA

Do mediów przedostają się informacje, że Mamuka K. prawdopodobnie jest już w Gruzji. Policjanci mają inne ustalenia, ale niczego nie prostują. - Spodziewaliśmy się, że czyta doniesienia prasowe o sobie. Chodziło o to, żeby uśpić jego czujność. Zwłaszcza że już deptaliśmy mu po piętach - mówi jeden z funkcjonariuszy. Kryminalni z Łodzi razem z ukraińskimi kolegami odwiedzają kolejne adresy, które udało się zdobyć dzięki pracy specjalnej grupy. Jasnym staje się, że Mamuka nigdzie nie ucieka. Że próbuje ułożyć sobie życie w Kijowie. Szuka tu pracy. Kilka ostatnich nocy spędził u znajomych.

CZWARTEK, 1 listopada - ZATRZYMANY

Mamuka K. został zatrzymany rano. Był wyraźnie zaskoczony, nie stawiał oporu.

***

Mecenas Michał Żuraw ze Szczecina informuje, że proces ekstradycyjny może jeszcze potrwać.

- Ekstradycja z kraju spoza Unii Europejskiej potrafi trwać wiele miesięcy, a nawet lat - opowiada rozmówca tvn24.pl.

Tłumaczy, że jest to procedura czasochłonna, bo trzeba dopasować do siebie różne systemy prawne.

- Co prawda zabójstwo w każdym kraju jest surowo karane, ale w tym przypadku pojawiają się inne trudności - mówi mec. Żuraw.

Tłumaczy, że przekazanie Mamuki K. może opóźnić fakt, że sprawa dotyczy trzech państw - Polski, Ukrainy i Gruzji.

- Teoretycznie proces ekstradycyjny mógłby zakończyć się nawet odmową wydania zatrzymanego, ale w tym przypadku tego bym raczej się nie spodziewał - mówi mec. Michał Żuraw.

Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: Interpol/TVN24

Pozostałe wiadomości

Amerykański myśliwiec typu F-16 rozbił się we wtorek w pobliżu bazy sił powietrznych USA Holloman w stanie Nowy Meksyk. Pilot katapultował się ze spadającej maszyny. Władze zaapelowały do osób, które nie należą do personelu ratowniczego, aby unikały obszaru katastrofy, gdyż na pokładzie samolotu znajdowały się niebezpieczne chemikalia.

Myśliwiec F-16 rozbił się w pobliżu bazy sił powietrznych USA Holloman w stanie Nowy Meksyk, pilot ocalał

Myśliwiec F-16 rozbił się w pobliżu bazy sił powietrznych USA Holloman w stanie Nowy Meksyk, pilot ocalał

Źródło:
PAP

20 lat temu Polska weszła w skład Unii Europejskiej. - Nie chcę, by cokolwiek złego stało się Europie, ale chcę, żeby płaciła swoje rachunki. Wojna w Ukrainie w znacznie większym stopniu dotyka ich. Nas dzieli ocean, ich nie - powiedział w wywiadzie dla magazynu "Time" były prezydent USA Donald Trump. Były prezes Orlenu Daniel Obajtek został „jedynką” PiS na Podkarpaciu w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. W województwach zachodniopomorskim, pomorskim i warmińsko-mazurskim trwa ćwiczenie Defender-24. Od 4 do 6 maja planowane są tam przemieszczenia kolumn wojskowych. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 1 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 1 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 1 maja

Źródło:
PAP, TVN24

Pogoda na dziś. Środa 1.05 upłynie pod znakiem słonecznej aury. Lokalnie mogą pojawić się chmury. Termometry pokażą maksymalnie 26 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - środa, 1.05. Początek długiego weekendu jak marzenie

Pogoda na dziś - środa, 1.05. Początek długiego weekendu jak marzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Nie chcę, by cokolwiek złego stało się Europie, ale chcę, żeby płaciła swoje rachunki. Wojna w Ukrainie w znacznie większym stopniu dotyka ich. Nas dzieli ocean, ich nie - powiedział w wywiadzie dla magazynu "Time" były prezydent USA Donald Trump, który w tym roku będzie ubiegać się prawdopodobnie o powrót do Białego Domu. Zaznaczył, że jeśli zostanie prezydentem, będzie kontynuował pomoc dla Kijowa. - Ale Europa też musi robić swoje, a tego nie robi - stwierdził. Mówił też, że największym wrogiem Stanów Zjednoczonych nie są Chiny ani Rosja, lecz jego przeciwnicy wewnątrz kraju.

"Chcę, by Europa płaciła". Donald Trump o NATO, Rosji i Ukrainie

"Chcę, by Europa płaciła". Donald Trump o NATO, Rosji i Ukrainie

Źródło:
Time, PAP

Ukraińskie władze opublikowały nagranie z kamery monitoringu, na którym widać ostrzał Odessy. W wyniku ataku doszło do serii eksplozji. Rosjanie uderzyli pociskiem balistycznym z ładunkiem kasetowym w jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc w mieście. Zginęło co najmniej pięć osób, a 32 zostały ranne.

Uderzyli w Odessę pociskiem balistycznym z ładunkiem kasetowym. Nagranie z kamery monitoringu

Uderzyli w Odessę pociskiem balistycznym z ładunkiem kasetowym. Nagranie z kamery monitoringu

Źródło:
Reuters, PAP, tvn24.pl

Na indonezyjskiej wyspie Ruang wybuchł we wtorek wulkan. Kolumna erupcyjna osiągnęła wysokość pięciu kilometrów. Ewakuowano ponad 12 tysięcy osób - podała agencja Reuters. Służby ostrzegają przed możliwym wystąpieniem tsunami.

Fontanna lawy i pyłu. Ewakuowano ponad 12 tysięcy osób

Fontanna lawy i pyłu. Ewakuowano ponad 12 tysięcy osób

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, BNPB, PAP

"To dla mnie zaszczyt być liderem listy PiS na Podkarpaciu w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego" - przekazał we wtorek wieczorem w mediach społecznościowych były prezes Orlenu Daniel Obajtek.

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Daniel Obajtek "jedynką" PiS na Podkarpaciu

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Daniel Obajtek "jedynką" PiS na Podkarpaciu

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Ambasador Izraela w Polsce Jakow Liwne "pogratulował polskiemu rządowi wszczęcia śledztwa", odnosząc się do doniesień medialnych sugerujących powiązania byłego już prezesa spółki Orlen Trading Switzerland z terrorystyczną organizacją Hezbollah. "Oczekujemy wyników dochodzenia" - napisał dyplomata w mediach społecznościowych.

Orlen, Obajtek i pytanie o Hezbollah. Ambasador Izraela komentuje

Orlen, Obajtek i pytanie o Hezbollah. Ambasador Izraela komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Postawiono zarzuty dwóm mężczyznom, którzy we wrześniu ubiegłego roku, pod osłoną nocy, ścięli słynny jawor z Sycamore Gap w Parku Narodowym Northumberland w północno-wschodniej Anglii. Ścięcie drzewa wywołało oburzenie i rozpacz mieszkańców Wysp - donosi Reuters. 

Ścięli jedno z najczęściej fotografowanych drzew w Wielkiej Brytanii. Usłyszeli zarzuty

Ścięli jedno z najczęściej fotografowanych drzew w Wielkiej Brytanii. Usłyszeli zarzuty

Źródło:
Reuters

Jaki gest w polskim alfabecie palcowym symbolizuje literę "a"? Czy jest to wystawiony w górę mały palec, kciuk skierowany w dół, rozprostowana dłoń czy może zaciśnięta dłoń? Na takie pytanie za 125 tysięcy złotych w "Milionerach" odpowiadał Mateusz Kobos z Bytomia.

"Milionerzy". Gest, który symbolizuje literę "a" - pytanie za 125 tysięcy złotych

"Milionerzy". Gest, który symbolizuje literę "a" - pytanie za 125 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Duralex, francuska firma zajmująca się produkcją naczyń ze szkła hartowanego, w tym popularnych w Polsce szklanek, ogłosiła upadłość - podają zagraniczne media. Trwają poszukiwania nowego nabywcy tego, co z zakładu pozostało. Pracownicy nie tracą nadziei, że uda się uniknąć utraty 230 miejsc pracy.

Znany producent ogłasza upadłość. "Miażdżący cios"

Znany producent ogłasza upadłość. "Miażdżący cios"

Źródło:
"Le Monde"

Ministra do spraw równości Katarzyna Kotula stwierdziła w "Faktach po Faktach" w TVN24, że "wielkim hamulcowym" rządowego projektu ustawy w sprawie związków partnerskich jest wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i PSL. - Być może jest tak, że premier Kosiniak-Kamysz, ze względu na kolejne wybory - tym razem europejskie - nie chce dzisiaj powiedzieć, że zgadza się na rządowy projekt o związkach partnerskich - dodała.

Co z ustawą o związkach partnerskich? Ministra wskazuje na "wielkiego hamulcowego"

Co z ustawą o związkach partnerskich? Ministra wskazuje na "wielkiego hamulcowego"

Źródło:
TVN24

W 2020 roku rozpoczął się proces księdza Mariana W., oskarżonego o seksualne wykorzystywanie nieletnich. Pokrzywdzonych miało zostać 22 chłopców. Po czterech latach postępowania sądowego sprawa rusza od początku. Jednocześnie ośmiu poszkodowanych domaga się od tarnowskiej kurii łącznie 12 milionów złotych odszkodowania.

"Dotykanie po genitaliach, w okolicach krocza". Byli ministranci chcą 12 milionów złotych odszkodowania od kurii

"Dotykanie po genitaliach, w okolicach krocza". Byli ministranci chcą 12 milionów złotych odszkodowania od kurii

Źródło:
Fakty TVN

Polsce będzie coś groziło, kiedy "w Unii nie będziemy i wtedy, kiedy Unia będzie od środka rozwalana" - mówiła w "Kropce nad i" ubiegająca się o mandat w PE Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy. Zdaniem posła klubu PiS i kandydata do europarlamentu Michała Wójcika "dzisiaj jest walka o suwerenność Polski".

Kucharska-Dziedzic o tym, co nam zagrozi poza Unią Europejską, Wójcik o "walce o suwerenności"

Kucharska-Dziedzic o tym, co nam zagrozi poza Unią Europejską, Wójcik o "walce o suwerenności"

Źródło:
TVN24

Obowiązek zbiórki opakowań po mleku i produktach mlecznych w ramach sytemu kaucyjnego zostanie przesunięty na 2026 rok - wynika z opublikowanego we wtorek projektu ustawy odnoszącego się do funkcjonowania systemu kaucyjnego. Przedstawiciele branży napojowej oraz handlu apelowali wcześniej, aby spod systemu kaucyjnego wyłączyć opakowania po mleku i napojach mlecznych. W ich ocenie zbieranie takich opakowań mogłoby skończyć się "zafundowaniem sobie bomby biologicznej".

Branża ostrzegała przed "bombą biologiczną". Jest reakcja rządu

Branża ostrzegała przed "bombą biologiczną". Jest reakcja rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Były prezes Orlenu Daniel Obajtek przebywa poza Polską - przekazał poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba. Jak dodał, został o tym poinformowany premier Donald Tusk. - Jest na Węgrzech, czyli schronił się u Orbana, czyli schronił się u swoich kontrahentów - dodał Szczerba w rozmowie z reporterką TVN24.

Szczerba: Obajtek przebywa poza Polską, przekazałem informację premierowi

Szczerba: Obajtek przebywa poza Polską, przekazałem informację premierowi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

W województwach zachodniopomorskim, pomorskim i warmińsko-mazurskim trwa ćwiczenie Defender-24. Od 4 do 6 maja planowane są tam przemieszczenia kolumn wojskowych. Poinformował o tym we wtorek Sztab Generalny Wojska Polskiego, apelując o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze.

Kolumny wojskowe na drogach w trzech województwach

Kolumny wojskowe na drogach w trzech województwach

Źródło:
PAP

Trzech tajkonautów wróciło we wtorek na Ziemię. Tym samym zakończyła się ich sześciomiesięczna misja na chińskiej stacji kosmicznej Tiangong. - Jestem dumny z mojej ojczyzny - powiedział Tang Hongbo, jeden z tajkonautów.

Półroczna misja dobiegła końca. Tajkonauci wrócili na Ziemię

Półroczna misja dobiegła końca. Tajkonauci wrócili na Ziemię

Źródło:
Reuters, PAP, AP

Maspex sfinalizował we wtorek proces przejęcia spółki Jan Becher - Karlovarská Becherovka, w wyniku czego polska spółka stała się właścicielem czeskiej marki alkoholu Becherovka oraz zakładu produkcyjnego i magazynu w Karlovych Varach. Transakcja została zrealizowana z firmą The Pernod Ricard Group.

Słynna czeska marka trafia w polskie ręce

Słynna czeska marka trafia w polskie ręce

Źródło:
PAP

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otwiera kwietniowy ranking zaufania CBOS. Tuż za liderem Polski 2050 uplasował się wicepremier, szef MON i koalicjant z Trzeciej Drogi - Władysław Kosiniak-Kamysz. Na trzecim miejscu, ex aequo, są prezydent stolicy Rafał Trzaskowski oraz prezydent RP Andrzej Duda. Z największą nieufnością spotyka się prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Liderzy Trzeciej Drogi na czele rankingu zaufania. Trzecie miejsce dla dwóch prezydentów

Liderzy Trzeciej Drogi na czele rankingu zaufania. Trzecie miejsce dla dwóch prezydentów

Źródło:
PAP

Obecność w Unii Europejskiej jest częścią naszej wielkiej, wspaniałej historii - powiedział prezydent Andrzej Duda w orędziu na 20-lecie członkostwa we Wspólnocie. - 1 maja 2004 roku to był bardzo dobry dzień dla Polski. Kilka pokoleń marzyło, by powrócić do politycznej wspólnoty zachodniego świata, zjednoczonej Europy - zaznaczył. Zachęcał też do udziału w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Od tego, jakich reprezentantów wybierzemy, będzie zależał kierunek, w którym będzie podążała Unia oraz to, jak polskie sprawy będą w Unii prowadzone - podkreślił prezydent.

Prezydent Andrzej Duda: 20 lat naszej obecności w Unii to wielki sukces każdego z nas

Prezydent Andrzej Duda: 20 lat naszej obecności w Unii to wielki sukces każdego z nas

Źródło:
tvn24.pl

Z ministerstwa funduszy w czwartek niespodziewanie odeszła Małgorzata Szczepańska, która kierowała departamentem nadzorującym Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w czasie, gdy doszło do afery NCBR - ustalił tvn24.pl. Nasze informacje potwierdziła szefowa tego resortu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, która powiedziała, że urzędniczka odeszła "przez NCBR". - Będzie trzęsienie ziemi. Była królową, która decydowała o rozdzielaniu miliardów i mówiła dyrektorom NCBR, co mają robić - mówi nasz informator.

Decydowała o miliardach dla NCBR i nagle odeszła z ministerstwa. "Będzie trzęsienie ziemi"

Decydowała o miliardach dla NCBR i nagle odeszła z ministerstwa. "Będzie trzęsienie ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Nastoletni chłopiec zginął, a cztery inne osoby zostały ranne po wtorkowym ataku z użyciem miecza w Londynie. Sprawca został aresztowany przez policję. Służby twierdzą, że zdarzenie nie miało podłoża terrorystycznego.

Atak z użyciem miecza w Londynie. Policja o "wielu ofiarach"

Atak z użyciem miecza w Londynie. Policja o "wielu ofiarach"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl. BBC

49-letnia Suzanne Morphew wybrała się na przejażdżkę rowerową w maju 2020 r. Nigdy nie wróciła do domu. Po latach znaleziono jej szczątki. Sekcja zwłok, której wyniki przedstawiono wczoraj, wykazała, że kobieta ​​zmarła w wyniku zabójstwa. W jej organizmie stwierdzono obecność "mieszanki leków używanej do unieruchamiania zwierząt".

Sekcja zwłok zaginionej 49-latki. "Zabójstwo", w organizmie stwierdzono "leki do unieruchamiania zwierząt"

Sekcja zwłok zaginionej 49-latki. "Zabójstwo", w organizmie stwierdzono "leki do unieruchamiania zwierząt"

Źródło:
CNN, CBS, ABC News

Rząd przyjął we wtorek projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Regulacja przedłuża ochronę tymczasową dla osób uciekających przed wojną do 30 września 2025 roku. Zmiany zakładają także wprowadzenie dodatkowego kryterium wypłaty 800 plus dla Ukraińców.

800 plus dla Ukraińców. Jest dodatkowy warunek

800 plus dla Ukraińców. Jest dodatkowy warunek

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda mianował generała broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, a generała brygady Krzysztofa Stańczyka - dowódcą Wojsk Obrony Terytorialnej. Informację przekazało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

Prezydent mianował wojskowych dowódców

Prezydent mianował wojskowych dowódców

Źródło:
PAP
Blockchain Kukiza za milion od Morawieckiego. "Przypomina telewizor z pękniętym kineskopem"

Blockchain Kukiza za milion od Morawieckiego. "Przypomina telewizor z pękniętym kineskopem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Były prezes Orlen Trading Switzerland Samer A. na razie nie został wezwany przez prokuraturę, w związku z czym nie wiadomo, gdzie przebywa - powiedziała prokurator regionalna w Warszawie Małgorzata Adamajtys. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk przekazał, że Prokuratura Regionalna w Gdańsku prowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające, dlaczego wobec Libańczyka zastosowano poręczenie majątkowe.

Co wiadomo w sprawie byłego prezesa Orlen Trading Switzerland Samera A.?

Co wiadomo w sprawie byłego prezesa Orlen Trading Switzerland Samera A.?

Źródło:
PAP, TVN24, RMF FM

Na chwilę obecną są prowadzone trzy główne postępowania w sprawie Orlenu - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk na konferencji prasowej. Przekazał też, że w związku z tym doszło do przeszukań, między innymi u byłego prezesa koncernu Daniela Obajtka.

Prokurator krajowy: trzy główne postępowania w sprawie Orlenu

Prokurator krajowy: trzy główne postępowania w sprawie Orlenu

Źródło:
TVN24

13-letni chłopiec odnalazł na plaży plastikową figurkę-ośmiornicę słynnego producenta klocków. Jak podają brytyjskie media, jest ona jedną z kilku tysięcy, które wpadły do morza ponad ćwierć wieku temu w wyniku uderzenia fali w kontenerowiec Tokyo Express. Zbieracze zatopionych klocków tłumaczą, że ośmiornica jest postrzegana przez nich jako "święty Graal".

Poszukiwacze klocków z zatopionego transportu nazywają ją "świętym Graalem". 13-latek odnalazł rzadką figurkę

Poszukiwacze klocków z zatopionego transportu nazywają ją "świętym Graalem". 13-latek odnalazł rzadką figurkę

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zdecydował o przekazaniu do windykacji kary pieniężnej od Radia ZET. Chodzi o kwotę 476 tysięcy złotych. Wcześniej szef KRRiT podobne decyzje podjął wobec spółki TVN S.A. oraz radia TOK FM. Działaniom Macieja Świrskiego sprzeciwiają się organizacje dziennikarskie.

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24