Dwie osoby zostały ranne po tym, jak w jednym z domów pod Pajęcznem (woj. łódzkie) doszło do wybuchu gazu. Strażacy sprawdzają, dlaczego doszło do eksplozji, a inspektorzy nadzoru budowlanego oceniają, czy zniszczony budynek nadaje się do rozbiórki.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Czerkiesy w powiecie pajęczańskim.
- Eksplozja nastąpiła około godz. 7. W wyniku zdarzenia ranne zostały dwie osoby, które trafiły do szpitala - mówi tvn24.pl st. kpt. Leszek Marszał ze straży pożarnej w Pajęcznie.
Poszkodowani to dwaj mężczyźni w wieku 37 i 60 lat, którzy w momencie zdarzenia znajdowali się w budynku. Trzecia osoba, kobieta mieszkająca w jednorodzinnym domu, nie została ranna.
Niesprawna instalacja?
Strażacy sprawdzają, dlaczego doszło do wybuchu. - Butla gazowa znajdująca się w mieszkaniu jest nieuszkodzona, więc problem mógł być z instalacją - dodaje st. kpt. Marszał.
Strażak dodaje, że kurek w kuchence gazowej był odkręcony. - Sprawdzamy, czy do wybuchu doszło po tym, jak ktoś go odkręcił, czy też gaz ulatniał się przez całą noc - wyjaśnia rzecznik pajęczańskiej straży.
"Budynek do rozbiórki"
Na miejscu zdarzenia pracują - obok strażaków - inspektorzy nadzoru budowlanego, którzy mają sprawdzić, czy uszkodzony budynek nadaje się jeszcze do użytku.
- Inspektorzy jeszcze oficjalnie nie ocenili stanu budynku, ale z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że najpewniej dom trzeba będzie rozebrać - mówi tvn24.pl st. kpt. Leszek Marszał ze straży pożarnej w Pajęcznie.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie naKontakt24@tvn.pl.
Autor: bż/b / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: OSP Działoszyn/targeo.pl