- Ufałam swojemu lekarzowi, nie wybaczę sobie tego do końca życia - mówi z przejęciem matka małego Stasia, który zmarł podczas porodu, prawdopodobnie w wyniku błędnych decyzji ginekologa. Kobieta zeznawała dziś na procesie lekarza, który ruszył właśnie w Zduńskiej Woli. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Andrzeja L. oskarżono o nieumyślne spowodowanie śmierci małego Stasia oraz narażenie na utratę zdrowia lub życia jego matki. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Źle zinterpretował badania
Kamila Kowalczyk-Kunert w trakcie ciąży była pacjentką ginekologa. Śledczy, którzy badali sprawę, uznali, że lekarz podjął złą decyzję, bo nie wysłał ciężarnej kobiety do lepiej wykwalifikowanej placówki. Nie przeprowadził także badań wielkości i wagi płodu. Po ich wykonaniu uzyskałby odpowiedź, czy możliwy był poród naturalny, czy jednak konieczne było cesarskie cięcie. Zdaniem prokuratury, lekarz źle ocenił również wyniki badań. Z USG wynikało, że obwód brzucha dziecka był większy, niż głowy. - Oczekuję najwyższego możliwego wymiaru kary. Nie chcę, żeby Andrzej L. leczył innych ludzi – mówił w sądzie oskarżyciel posiłkowy w tej sprawie, ojciec dziecka, Damian Kunert.
"Przepraszam, maszyna się pomyliła" - to jedyne słowa, które usłyszeli zrozpaczeni rodzice.
Kamila Kowalczyk-Kunert szczegółowo opowiadała o całej sytuacji. Stwierdziła, że straciła zaufanie do lekarzy. Jest przekonana, że całą winę w tej sprawie ponosi ginekolog, który prowadził jej ciążę. - Zajmował się przecież moją poprzednią ciążą, z którą też były problemy. Nie rozumiem, jak mógł do tego dopuścić. Świat nam się zawalił, straciliśmy dziecko. Do dziś jestem pod opieką psychologa - mówiła składając zeznania przepełniona emocjami pani Kamila. Oskarżony Andrzej L. nie przyznaje się do winy. Ze względu na dyżur w szpitalu musiał przedwcześnie opuścić salę rozpraw. Na miejscu pozostali jego pełnomocnicy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: dfr / Źródło: TVN 24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Łódź | TVN 24 Łódź