Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla trzech mężczyzn, którzy wspólnie napadli na 35-latka. Wywieźli swoją ofiarę do lasu, pobili i grozili mu, po czym zabrali samochód i telefon, pozostawiając go w lesie.
Do zdarzenia doszło wieczorem 14 lutego w Radomsku. Tam do jednego z domów przyszedł pobity mężczyzna, gdzie świadek zadzwonił na policję.
"Z relacji 35- latka wynikało, że trzej znani mu mężczyźni wyciągnęli go z samochodu i wywieźli do lasu. Tam oprawcy bili go i grozili pozbawieniem życia. Dodatkowo, zabrali mu telefony i kluczyk od samochodu. Następnie zostawili go w lesie" - informuje policja w Radomsku.
CZYTAJ TEŻ: Spowodował kolizję, okazało się, że był poszukiwany
Pokrzywdzony idąc przez las zauważył domy, wszedł na jedną z posesji i opowiedział o tym, co się wydarzyło. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Na szczęście, obrażenia, jakie miał pokrzywdzony, nie zagrażały jego życiu.
Zatrzymano trzech mężczyzn
Policjanci ustalili dane osobowe oraz miejsce pobytu sprawców. Z uwagi na to, że jeden z napastników może mieć niebezpieczne narzędzia, do jego zatrzymania zaangażowano kontrterrorystów z policji w Łodzi. Zatrzymani są mieszkańcami powiatu radomszczańskiego w wieku 55, 45 i 39 lat. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie im zarzutów rozboju, pozbawienia wolności oraz uszkodzenia ciała. Sąd zastosował wobec podejrzanych trzymiesięczny areszt. Teraz grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Autorka/Autor: SK /jas
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Radomsku