Pusta kasa Straży Miejskiej. Nie ma pieniędzy na pensje

Będą zwolnienia w łódzkiej straży?
Będą zwolnienia w łódzkiej straży?
Źródło: TVN24 Łódź

Budżet łódzkiej straży miejskiej jest o półtora miliona złotych mniejszy niż rok temu. To oznacza, że nie wystarczy pieniędzy na wypłatę pensji dla 15 pracowników. Związki zawodowe boją się zwolnień, a komendant próbuje uspokajać funkcjonariuszy.

W tym roku na funkcjonowanie straży miejskiej w Łodzi przeznaczono niecałe 27 mln złotych.

- Budżet jest skromniejszy o półtora miliona złotych. Sytuacja jest trudna, ale o tym, że będziemy mieć mniej pieniędzy wiedzieliśmy już od dłuższego czasu - wyjaśnia Zbigniew Kuleta, komendant Straży Miejskiej w Łodzi.

Radosław Kluska, rzecznik straży wylicza, że do zbilansowania budżetu brakuje 571 tys. złotych.

- Oznacza to, że w kasie braknie środków dla blisko 15 pracowników - mówi Kluska.

"Zwolnień nie będzie"

Jak z dziurą w budżecie poradzi sobie straż? Komendant Kuleta zapowiada, że pracownicy nie muszą obawiać się zwolnień z powodów ekonomicznych.

- Należy jednak rozdzielić zwolnienia ze względów ekonomicznych, od zwolnień dyscyplinarnych - podkreśla Kuleta.

Gdzie w takim wypadku znaleźć pieniądze? Radosław Kluska informuje tvn24.pl, że w straży odbędzie się restrukturyzacja, ale jej szczegóły na razie nie są znane.

Funkcjonariusze najłatwiejszym celem?

Mimo deklaracji komendanta, sami funkcjonariusze boją się zwolnień. - Już teraz strażnicy terenowi zarabiają od 1,2 tys. złotych do niecałych 2 tysięcy. Wielu ma umowy terminowe, a przecież takich pracowników jest najłatwiej zwolnić - mówi tvn24.pl Patryk Polit ze związków zawodowych w łódzkiej straży.

Polit dodaje, że już teraz strażników jest zbyt mało do skutecznego i szybkiego interweniowania w razie zgłoszenia.

- Nie widzimy już miejsca, gdzie można jeszcze bardziej zacisnąć pasa - podkreśla.

Inni zatrudniają, Łódź zwalnia

Komendant Zbigniew Kuleta podkreśla, że "trudny budżet" może źle wpłynąć na bezpieczeństwo i czystość w mieście.

- Już teraz wielu funkcjonariuszy odchodzi do służb, gdzie się lepiej zarabia. W Łodzi ubywa strażników w momencie, kiedy w Poznaniu czy Krakowie zwiększa się ich liczbę - mówi Kuleta.

W łódzkiej straży miejskiej pracuje 458 osób, z czego 402 to funkcjonariusze mundurowi. Według założeń budżetowych, strażnicy mają w tym roku zarobić dla miasta 5 mln złotych z wystawionych mandatów. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy roku wystawiono mandaty na ponad 600 tys. złotych.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: bż/r / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: