Jedyny szpital w regionie, który przyjmował dzieci na zabiegi naczyniowe, wstrzymuje przyjęcia i odwołuje operacje - alarmuje "Dziennik Łódzki". Szpital im. Barlickiego nie dostał kontraktu NFZ na działanie oddziału chirurgii naczyniowej. Oferta placówki miała być dla NFZ "mało konkurencyjna". - To działanie na szkodę mieszkańców regionu - denerwuje się dyrekcja.
Szpital był jednym z czterech w województwie łódzkim, gdzie przeprowadzano były zabiegi chirurgii naczyniowej. Z końcem września wygasł kontrakt na leczenie na oddziale chirurgii naczyniowej.
Ponieważ nowego Fundusz nie przyznał, w placówce wstrzymano przyjmowanie nowych pacjentów. W "Dzienniku Łódzkim" czytamy, że z kwitkiem odesłano kilkudziesięciu chorych, którzy mieli być operowani w tym roku.
Wielu z nich na klasyczną operację udrożnienia żył czy wstawienia stentów czekało od wielu miesięcy. Wszyscy muszą szukać teraz pomocy gdzie indziej i ustawić się w nowych kolejkach.
- Do chirurgów naczyniowych ustawiały się kilometrowe kolejki, bo to niezwykle potrzebne leczenie. Odebranie nam kontraktu na "naczyniówkę" nie tylko ogranicza kompleksowość leczenia w naszym szpitalu, ale też dostęp do tego typu zabiegów w regionie - tłumaczy na łamach "Dziennika" prof. Piotr Kuna, dyrektor szpitala im. Barlickiego.
Kuna dodaje, że zarządzany przez niego szpital był jedynym w regionie, który przyjmował dzieci.
"Oferta niekonkurencyjna"
Jak to się stało, że łódzki szpital od października nie ma kontraktu? Wcześniejsze, całoroczne kontrakty zostały wypowiedziane w kwietniu decyzją ministerstwa zdrowia.
"Dziennik Łódzki" przypomina, że resort zdrowia chciał podzielić "naczyniówki" na te o wyższym i niższym stopniu specjalizacji. Z czterech placówek w województwie łódzkim nowego kontraktu nie dostał tylko szpital im. Barlickiego.
- Szpital ten miał najniższy kontrakt ze wszystkich czterech oddziałów chirurgii naczyniowej. Oferta nie była konkurencyjna i dlatego nie dała szansy na wybór tej placówki - mówi na łamach prasy Anna Leder, rzecznik prasowy NFZ w Łodzi.
Dzieci do innych placówek?
Narodowy Fundusz Zdrowia proponuje, żeby dzieci, które do tej pory były kierowane do szpitala Barlickiego trafiały do innych placówek.
- Według sprawozdań w tym roku na oddziale chirurgii naczyniowej w Barlickim leczony był tylko jeden nieletni pacjent. Więcej trafiało na chirurgię plastyczną i neurochirurgię, gdzie nadal mogą być leczeni - cytują dziennikarze Annę Leder z NFZ w Łodzi.
Łódzki szpital odwołał się do NFZ i chce, żeby kontrakt mimo wszystko został podpisany. Na razie placówka nie dostała z funduszu odpowiedzi.
- Jeśli się nie uda, zaskarżę decyzję NFZ do sądu administracyjnego - kwituje prof. Piotr Kuna, dyrektor szpitala.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź, Dziennik Łódzki
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź