Policjanci z Pabianic (woj. łódzkie) zatrzymali młodego mężczyznę, który w oku kamery monitoringu podbiegł do jednego z przystanków, wyjął worek pełen śmieci z kosza i wyrzucił na środek ulicy. Sprawca został przewieziony na miejsce zdarzenia, by posprzątał. Nie uchroniło go to przed mandatem.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 2.40 w nocy przy ulicy Kilińskiego w Pabianicach. Operator monitoringu zauważył młodego mężczyznę, który postanowił zająć się workiem pełnym śmieci. Sprawca nie wiedział, że jest obserwowany i za chwilę spotka go niemiła niespodzianka.
W oku kamery wyrzucił worek ze śmieciami
Film ze zdarzenia opublikowała w mediach społecznościowych Straż Miejska. - Operator monitoringu o godzinie 2.40 zauważył mężczyznę, który poruszał się po centrum miasta żwawym krokiem, w pewnej chwili podbiegł do przystanku, złapał za worek ze śmieciami i wyrzucił go na środek ulicy. Automatycznie przekazaliśmy taką informację policji, która wysłała patrol - opisuje komendant pabianickich strażników Tomasz Makrocki.
- Policjanci zatrzymali mężczyznę i odwieźli go w okolice przystanku. Sprawca posprzątał ładnie ulicę i został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych - dodaje Makrocki.
Mężczyzna nie wytłumaczył swojego zachowania. - Z tego, co wiem, to milczał, ale chyba chciał wyładować swoją agresję w ten sposób - podsumowuje komendant pabianickich strażników.
W całych Pabianicach zamontowano już 213 kamer monitoringu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Pabianicach