Powiatowy lekarz weterynarii nie widzi innego rozwiązania - stado żubrów z ośrodka hodowlanego w Smardzewicach (woj. łódzkie) powinno zostać odstrzelone. Powód? Zakażenie gruźlicą. Kampinoski Park Narodowy, który zarządza ośrodkiem, na razie ma zgodę na zlikwidowanie sześciu chorych zwierząt.
- Zwierzęta są chore, zasugerowaliśmy odstrzał wszystkich żubrów, żeby gruźlica się nie rozprzestrzeniała - mówi tvn24.pl dr Radosław Pełka, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Tomaszowie Mazowieckim.
Chore zwierzęta znajdują się w jednym z najstarszych ośrodków hodowli żubrów w Polsce - w Smardzewicach.
- Bierzemy pod uwagę różne warianty, ale za wcześnie jest, żeby mówić o ostatecznych decyzjach. Zgodę na odstrzał zwierząt chronionych i tak za każdym razem musi wydać minister środowiska - mówi Magdalena Kamińska, rzecznik prasowy Kampinoskiego Parku Narodowego który zarządza ośrodkiem w Smardzewicach.
Bez szans?
Maciej Grabowski, minister środowiska zgodził się na odstrzelenie sześciu zwierząt, ale zaznaczył, że o likwidacji całego stada na razie nie ma mowy.
- Odstrzelone będą na razie tylko te osobniki, które najprawdopodobniej są zakażone. Wówczas będą zbadane i na tej podstawie stwierdzimy, czy to na pewno gruźlica - dodaje dyrektor Kampinowskiego Parku Krajobrazowego, Mirosław Markowski.
Nasz rozmówca dodaje, że stan zdrowia innych żubrów będzie monitorowany na bieżąco. Niestety, eksperci nie widzą szans na to, żeby stado zostało uratowane.
- Prawdopodobieństwo, że całe stado jest zakażone jest bardzo duże. Żubry to zwierzęta stadne i choroby szybko się rozprzestrzeniają. Dlatego uważamy, że odstrzał stada i tak będzie konieczny - tłumaczy dr Radosław Pełka.
Skąd ta choroba?
Pierwsze niepokojące sygnały z ośrodka w Smardzewicach pojawiły się półtora roku temu, kiedy jeden z hodowlanych żubrów padł. Badania wykazały, że zwierzę było chore na gruźlicę, którą później stwierdzono u kilku innych żubrów. Wszystkie zostały już odstrzelone.
Jak to się stało, że gruźlica pojawiła się w ośrodku hodowlanym? Władze Kampinoskiego Parku Narodowego wciąż to wyjaśniają. Niewykluczone, że do ośrodka w Smardzewicach zostało przyjęte zwierzę, które było nosicielem tej choroby.
"To będzie duża strata"
Chociaż w Polsce znajdują się 24 ośrodki hodowli żubrów, to te mieszkające w Smardzewicach są wyjątkowo cenne. Dlaczego? Eksperci wskazują na ich bardzo dużą wartość rodowodową.
Niewykluczone, że w razie konieczności zlikwidowania stada, zachowane będą komórki rozrodcze żubrów, żeby stworzyć bank embrionów. Dzięki czemu ich wartość rodowodowa będzie zachowana.
Historia natury
Ośrodek Hodowli Żubrów w Smardzewicach założył w dwudziestoleciu międzywojennym prezydent Ignacy Mościcki. Na początku pod Łodzią mieszkały cztery bizony przywiezione do Polski z Kanady. Cztery lata przed wybuchem II Wojny Światowej ośrodek został podzielony na dwie części - na jednej mieszkały bizony, a na drugiej żubry.
Obecnie Ośrodek zajmuje pow. 72,4 ha. Leży w strefie ochronnej Spalskiego Parku Krajobrazowego. Z powodu szalejącej gruźlicy ośrodek jest obecnie zamknięty dla zwiedzających.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock