12 lat więzienia grozi 19-latkowi ze Skierniewic, który molestował 8-letnią dziewczynkę. Wcześniej zaczepił jej koleżankę, ale tej udało się uciec. Mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów. Sąd aresztował go na trzy miesiące.
Śledczy ustalili, że do przestępstwa doszło w środku dnia, na początku sierpnia w Skierniewicach (woj. łódzkie).
- Podejrzany dopuścił się pedofilii i zmusił do innej czynności seksualnej 8-latkę - informuje Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
Mężczyzna chwilę wcześniej zaatakował inne dziecko, siedmioletnią koleżankę swojej ofiary.
- Na szczęście udało się jej uciec - mówi Kopania.
Mieszkaniec Skierniewic przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu do 12 lat więzienia. Sąd tymczasowo aresztował go na trzy miesiące.
"Zwróciły jego uwagę"
W swoich wyjaśnieniach 19-latek mówił prokuratorom, że tuż przed atakiem siedział na ławce i obserwował przechodzące kobiety.
- Jedna z kobiet zainteresowała go na tyle, że postanowił nawiązać z nią kontakt. Zaczepiona nie była jednak zainteresowana rozmową - opowiada prokurator Kopania.
Po tym niepowodzeniu 19-latek miał zwrócić uwagę na dwie dziewczynki, które znalazły się w pobliżu. Siedmiolatka jechała na rowerze, a jej o rok starsza koleżanka szła obok.
Według ustaleń śledczych, podejrzany najpierw podbiegł do siedmiolatki. Przestraszonej dziewczynce udało się uciec. Wtedy 19-latek zaatakował jej koleżankę.
- Zaciągnął ją siłą do krzaków i zmusił do innej czynności seksualnej - mówi Kopania.
Zarzuty i areszt
O przestępstwie poinformowali policję rodzice jednej z dziewczynek.
- Policja szybko ustaliła, kto mógł dopuścić się ataku. Podczas przesłuchania podejrzany złożył wyjaśnienia. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego dopuścił się przestępstwa - podaje Krzysztof Kopania.
Sąd przychylił się do prokuratorskiego wniosku o tymczasowy areszt dla 19-latka. Śledczy już wystąpili o badania sądowo-psychiatryczne podejrzanego.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż/mz / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl