Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.
Strażnicy miejscy w Łodzi we współpracy z Centrum Służby Rodzinie zimą biorą udział w cyklicznych patrolach, podczas których z organizacjami społecznymi dostarczają gorące posiłki, odzież, śpiwory, koce i termosy z gorącymi napojami dla osób mierzacych się z kryzysem bezdomności.
Nie chcieli się rozdzielać, dostali miejsce w specjalnym hostelu
"Nasi funkcjonariusze z Oddziału Łódź-Widzew docierali z bieżącą pomocą m.in. do młodej pary dorosłych, która mieszkała w niczym nieosłoniętym namiocie na terenie jednego z łódzkich parków. Młodzi ludzie nie chcieli skorzystać z pomocy jakie oferują noclegownie ze względu na to, że musieliby się rozdzielić i nie mogliby w pełni żyć razem. Dlatego woleli mieszkać w namiocie… Okazało się jednak, że kobieta jest w 8 miesiącu ciąży…" - napisała w mediach społecznościowych Straż Miejska w Łodzi.
W Walentynki młode małżeństwo odwiedził nocny patrol, w którym znajdowała się Anna Grabarczyk, prezes Fundacji Huśtawka. Podczas rozmowy okazało się, że tego samego dnia byli oni w Wydziale Wspierania Osób w Kryzysie Bezdomności.
"Poinformowałam ich o możliwości przyjęcia do Hostel Osłonowy NOWY POCZĄTEK, ustaliłam, kiedy możemy się umówić na przyjęcie, poinformowaliśmy o wszystkich możliwościach wsparcia" - napisała Grabarczyk.
Hostel "Nowy Początek" to finansowany ze środków MOPS w Łodzi ośrodek prowadzony przez Fundację Huśtawka i Centrum Służby Rodzinie, działający od 1 kwietnia 2024 r. To miejsce dla osób w kryzysie bezdomności, które chcą zmienić swoje życie, potrzebują wsparcia w podejmowaniu działań na rzecz usamodzielnienia albo ponownego usamodzielnienia.
Nowe otwarcie dla młodego małżeństwa
Dla młodego małżeństwa w trybie pilnym zostało dla nich przygotowane miejsce w hostelu. Do czasu zapewnienia im dachu nad głową, z uwagi na bardzo niskie temperatury, para była pod stałym nadzorem pracowników terenowych z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi oraz strażników miejskich.
W poniedziałek były gotowe już wszystkie dokumenty pozwalające młodemu małżeństwu na przeprowadzkę do hostelu.
"Od dzisiaj oboje są w hostelu, deklarują chęć działania na rzecz zmiany swojej sytuacji życiowej, chcą tej zmiany… nie wiemy co będzie dalej, ale dziś cieszymy się z tego co się udało i wspieramy ich w tej gotowości…" - napisała we wtorek Grabarczyk.
Co równie istotne - od poniedziałku partner ciężarnej kobiety znalazł pracę i podpisał umowę.
"Trzymamy mocno kciuki, by im się powiodło!" - napisali łódzcy strażnicy miejscy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Łodzi