Podjechali samochodami do dwóch młodych mężczyzn i ich zaatakowali. Kopali i bili pięściami. Do ataku się przygotowali. Byli zamaskowani, a na dłoniach mieli rękawice do walki. Teraz policjanci zatrzymali pięć osób podejrzanych o udział w tym zajściu.
Do napaści doszło 17 kwietnia 2020 roku około południa na ulicy Wojska Polskiego w Łodzi. Kilku napastników poruszających się samochodami podjechało do idących chodnikiem dwóch młodych mężczyzn, z których jeden ubrany był w "klubową" bluzę. Zaatakowali ich, bijąc pięściami oraz kopiąc po całym ciele. Byli zamaskowani i wyposażeni w rękawice do walki. Po brutalnej napaści odjechali. Pokrzywdzonym udzielono pomocy medycznej. Jeden z pobitych, nastolatek został hospitalizowany.
Wytypowali i zatrzymali
Łódzcy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości pseudokibiców po uzyskaniu informacji o zdarzeniu i jego chuligańskim charakterze rozpoczęli typowanie sprawców wśród środowiska "kiboli". Zebrany i przeanalizowany materiał dowodowy dał podstawy do wydania przez prokuraturę postanowień o zatrzymaniu pięciu mężczyzn w wieku od 18 do 36 lat.
W poniedziałek 8 czerwca we wczesnych godzinach rannych policjanci dotarli do wytypowanych mieszkań na terenie dzielnic: Bałuty, Śródmieście i Polesie. Wszyscy lokatorzy byli zaskoczeni wizytą funkcjonariuszy. W pokoju 23-latka unosił się specyficzny zapach marihuany. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli "dilerkę" z narkotykiem, za co usłyszał dodatkowe zarzuty. Natomiast u 28-latka kryminalni znaleźli kilka kompletów podrobionych tablic rejestracyjnych pojazdów o wyróżnikach z różnych województw. Ten wątek będzie szczegółowo wyjaśniany.
Cała piątka została przesłuchana przez prokuratora i usłyszała zarzuty udziału w pobiciu. Wobec wszystkich zastosował dozór policyjny. Grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Łodzka policja